Wyrok podtrzymany

Sąd Okręgowy w Świdnicy IV Karny Wydział Odwoławczy 10 marca odrzucił w całości apelację Krystyny B., która została oskarżona o polecenie zabicia własnego psa Alka. Znaleziono go ze zmiażdżoną czaszką, w stanie krytycznym 10 lutego 2013 roku, w miejscowości Buków w gminie Żarów.
Sąd Okręgowy w Świdnicy IV Karny Wydział Odwoławczy 10 marca odrzucił w całości apelację Krystyny B., która została oskarżona o polecenie zabicia własnego psa Alka. Znaleziono go ze zmiażdżoną czaszką, w stanie krytycznym 10 lutego 2013 roku, w miejscowości Buków w gminie Żarów.
Przypomnijmy. Kobieta chciała się pozbyć psa, bo za dużo kosztowało ją jego utrzymanie. Za likwidację problemu zapłaciła butelką wódki sąsiadowi uzależnionemu od alkoholu.
– Postawa sądu była dla nas pozytywnym zaskoczeniem. Sąd Okręgowy dosłownie zmiażdżył linię obrony adwokata Krystyny B.. Przedstawił i omówił wszystkie zebrane podczas postępowania dowody świadczące o winie oskarżonej. Stwierdził również, że niestety najczęściej na wsiach, ludzie idąc najsłabszą linią oporu, pozbywają się swoich zwierząt w sposób bardzo brutalny i niezgodny z prawem, że nie dokładają starań do znalezienia zwierzętom nowych domów oraz miejsc zamieszkania – mówi Mateusz Czmiel, rzecznik prasowy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oddział we Wrocławiu, które przywróciło skrzywdzonemu zwierzęciu zdrowie i zaufanie do człowieka.
Kobieta została skazana na 8 miesięcy więzienia, dwa i pół tysiąca złotych nawiązki na rzecz TOZ oraz pięcioletni zakaz posiadania zwierząt.
Alek po bardzo długiej, kosztownej rehabilitacji i opiece, wciąż czeka na kogoś kto go pokocha. Jak podkreślają jego tymczasowi opiekunowie, to prawdziwy pieszczoch.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu „Wiadomości Świdnickich”.
Marlena Mech
{fcomment}