W Wiśniowej powstaną mieszkania dla przesiedleńców?

Dwadzieścia sześć rodzin z Wiśniowej, Bystrzycy Dolnej i Wilkowa od dwóch lat żyje w wielkiej niepewności. Agencja Nieruchomości Rolnej – właściciel lokali, w których mieszkają, nakłania do opuszczenia mieszkań i proponuje przesiedlenie. Ludzie nie wyobrażają sobie zaczynania życia na nowo poza rodzinnymi stronami.

 

Dwadzieścia sześć rodzin z Wiśniowej, Bystrzycy Dolnej i Wilkowa od dwóch lat żyje w wielkiej niepewności. Agencja Nieruchomości Rolnej – właściciel lokali, w których mieszkają, nakłania do opuszczenia mieszkań i proponuje przesiedlenie. Ludzie nie wyobrażają sobie zaczynania życia na nowo poza rodzinnymi stronami.

Kilkadziesiąt osób żyje w pałacowych obiektach ANR od wielu lat. Część jest już w podeszłym wieku. W okolicy mają rodziny, groby bliskich. Spokój został zmącony w 2013 roku, gdy ANR po raz pierwszy zasygnalizowała, że ma inne plany wobec obiektów i zaproponowała przesiedlenie do innych mieszkań. – Najpierw zaproponowali nam mieszkania w Trzebnicy czy gdzieś w okolicach Wrocławia, potem obiecali nam budowę osiedla w Wiśniowej, ale do tej pory mieszkamy w walących się budynkach i ciągle nie wiemy co dalej – skarży się Andrzej Gądzik z Wiśniowej. W nieprawdopodobnej sytuacji są mieszkańcy z Bystrzycy Dolnej. Oni wykupili mieszkania od ANR na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Jak się jednak okazało nie było podstaw prawnych do takiej transakcji. Akty anulowano, ale pieniędzy nikt nie zwrócił. Sprawy do dzisiaj toczą się w sądach.

Zdesperowani mieszkańcy próbowali na własną rękę porozumieć się w agencją, o pomoc poprosili też posła Roberta Jagłę. Z jego inicjatywy we wtorek, 14 września odbyło się spotkania z udziałem przedstawicieli Agencji Nieruchomości Rolnej z dyrektor wrocławskiego oddziału terenowego Iwoną Dyszkiewicz i mieszkańców trzech wsi.

– Agencja Nieruchomości Rolnych została przymuszona wreszcie do skonkretyzowania swoich planów i przede wszystkim do przyspieszenia działań. Ludzie nie mogą żyć w takiej niepewności i z zagrożeniem utraty dachu nad głową. Problem w dużej mierze dotyczy osób starszych, dla których wizja braku dachu nad głową jest wyjątkowo przerażająca – mówi Robert Jagła.

Na spotkaniu wreszcie pojawiły się konkrety. Dotyczy to przede wszystkim budowy w Wiśniowej osiedla dla najemców lokali w zespołach pałacowych, będących własnością Agencji Nieruchomości Rolnych. Podczas spotkania padła deklaracja, że ANR nie będzie naciskała na opuszczenie zajmowanych lokali, a inwestycja w Wiśniowej powinna ruszyć w przyszłym roku i ma potrwać ok. 2 lata.

– Budowa mieszkań dla minimum 12 rodzin w Wiśniowej będzie kosztować około 3 milionów złotych i jest szansa, że centrala Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie zabezpieczy potrzebną kwotę w budżecie na rok 2016. Jeśli tak się stanie, natychmiast ruszą prace projektowe – zapewniła Iwona Dyszkiewicz.

Na osiedlu w Wiśniowej mają być zapewnione także lokale dla osób z Wilkowa oraz innych miejscowości. Ale nie każdy chce się przeprowadzać. – Mąż ma w Wilkowie zatrudnienie od 35 lat i nie ma prawa jazdy. Pracuje przy zwierzętach, czasem musi o 2 w nocy jechać na rowerze do kombinatu, bo jest na przykład interwencja weterynarza. Co będzie, jak się przeprowadzimy do Wiśniowej? Co z pracą? – pytała zdesperowana Małgorzata Andrzejewska z Wilkowa.

– Będę te sprawy pilotował i zrobię wszystko, aby ludzie mieszkali w godnych warunkach i nie musieli zamartwiać się o swoją sytuację bytową. Wrocławski oddział Agencji Nieruchomości Rolnych deklaruje działanie dla dobra mieszkańców i gwarantuje, że sprawa osób z Wiśniowej, Wilkowa i Bystrzycy Dolnej będzie traktowana priorytetowo – podkreślał poseł Jagła.

{gallery}galerie/150915jagla{/gallery}

{fcomment}

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *