Takiego Papieża chcemy?

 

Ostatnio priorytetem części społeczeństwa zamieszkującego nasze miasto stał się pomnik Jana Pawła II.

Ostatnio priorytetem części społeczeństwa zamieszkującego nasze miasto stał się pomnik Jana Pawła II. Wybrano już projekt, trzeba jeszcze uzbierać odpowiednią sumę, żebyśmy wpisali się na długą listę miast, które pomnik Papieża Polaka mają.

Gdyby to ode mnie zależało, wolałabym pieniądze te przeznaczyć na jakikolwiek inny cel. Nie będę wymieniać jaki, bo potrzeb jest tyle, co mieszkańców Świdnicy, … może i więcej. Zapewne Karol Wojtyła, gdyby jeszcze żył, przyznałby mi rację. To cudowne, że ludzie chcą tego pomnika i mają tę potrzebę w swojej hierarchii wartości wysoko, tylko zastanawiam się, czy nie jest tak, że rzecz materialna jest ważniejsza niż pamięć czy modlitwa. Nie chciałabym też urazić niczyich uczuć religijnych, ani poczucia estetyki, o gustach się przecież nie dyskutuje, ale moim zdaniem, jeśli już mamy mieć swojego Papieża, to powinniśmy się zastanowić, czy chcemy go takiego umęczonego, jakiego przedstawia go zwycięski projekt. Dlaczego jego twarz jest taka cierpiąca i zaniepokojona? Gdy na nią patrzę, nie mam pozytywnych skojarzeń, nie odtwarzają mi się te ciepłe słowa, które nawet w chorobie płynęły z jego ust. Przyznaję, że wśród tych kilkunastu propozycji, ta była i tak jedną z lepszych.

Pozostałe przypominające odwróconą chmurę, kulę ziemską, albo gałkę lodów, czy papieża z krzyżem, niczym Jezus Chrystus, z kolei byłyby do kompletu z bublem jakim jest Plac Jana Pawła II.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *