Sucho na polach, działkach i w lasach

Upał doskwiera nie tylko mieszkańcom miasta. Na brak deszczu ubolewają również działkowicze, rolnicy i leśnicy. Tak sucho w powiecie świdnickim i w gminie Świdnica nie było od dawna. Zboża mają małe kłosy, ogórków jak na lekarstwo, a do lasu lepiej nie wchodzić, bo zagrożenie pożarem w takie upały jest wysokie. I nie zanosi się, aby było lepiej. Fala wysokich temperatur ma potrwać także przez następne dni.

 

Upał doskwiera nie tylko mieszkańcom miasta. Na brak deszczu ubolewają również działkowicze, rolnicy i leśnicy. Tak sucho w powiecie świdnickim i w gminie Świdnica nie było od dawna. Zboża mają małe kłosy, ogórków jak na lekarstwo, a do lasu lepiej nie wchodzić, bo zagrożenie pożarem w takie upały jest wysokie. I nie zanosi się, aby było lepiej. Fala wysokich temperatur ma potrwać także przez następne dni.

Na działce jest bardzo sucha ziemia, nic nie chce rosnąć. Koperek jest tak mały, że ledwo jeden pęczek można urwać. Ręczne podlewanie nic nie daje, ponieważ to jest bardziej zraszanie niż nawadnianie – mówi zasmucona działkowiczka, pani Teresa. – Tak sucho nie było od lat. Naprawdę szkoda ludzkiej pracy, bo nic nie rośnie. Fasolki szparagowej, ogórków i koperku jak na lekarstwo. Z malinami też nie wygląda to najlepiej. Dobrze, że chociaż cukinia obrodziła, ale cześć się dosłownie „ugotowała”, człowiek się napracował, a teraz musi patrzeć na to wszystko, jak się zmarnowało.

Na suszę narzekają również rolnicy. Mówią, że ziarno jest liche i przyznają, że zbiory nie będą tak udane, jak w poprzednich latach. Pocieszające jest to, że mogą oni szukać pomocy w państwie i oszacować straty, ale niekorzystne warunki pogodowe są niezwykle trudne do określenia.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jako jedną z możliwości pomocy podaje m.in. uruchomienie dodatkowej formy pomocy (w kwocie max. do 15 tys. euro), gdy wystąpiły szkody co najmniej na powierzchni 70 proc. upraw rolnych. Taka pomoc wymaga wyszacowania szkód, ustalenia terminu naboru wniosków oraz stawki pomocy na 1 hektar upraw, na której wystąpiły szkody.

Nadleśnictwo Świdnica przypomina również, aby zachować szczególną ostrożność w lesie, w związku z bardzo wysokim zagrożeniem pożarowym. Na informacyjnych materiałach wymienione są przyczyny najczęstszych pożarów lasu. Są to m.in. niezgaszone papierosy, zapałki, ogniska, grille, niekontrolowane wypalanie traw i gałęzi oraz zabawy z użyciem ognia.

(BFG)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *