Stracił stanowisko po seksaferze

marzec na 1

marzec na 1Nadinspektor Leszek Marzec, były komendant miejski policji w Wałbrzychu, a ostatnio opolski komendant wojewódzki policji, stracił swoje stanowisko po tym, jak światło dzienne ujrzały nmagrania rozmów z jego gabinetu. Czego na nich nie ma: są i przekleństwa, i obmawianie pracowników, i pikantne szczegóły życia erotycznego komendanta…

Nadinspektor Leszek Marzec, były komendant miejski policji w Wałbrzychu, a ostatnio opolski komendant wojewódzki policji, stracił swoje stanowisko po tym, jak światło dzienne ujrzały nmagrania rozmów z jego gabinetu. Czego na nich nie ma: są i przekleństwa, i obmawianie pracowników, i pikantne szczegóły życia erotycznego komendanta…marzec na 1

Nadinspektor Leszek Marzec służbę w policji pełnił od 1980 r. Od 1986 r. zajmował stanowiska kierownicze, między innymi komendanta miejskiego policji w Wałbrzychu, zastępcy komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu. W 2008 r. został powołany na stanowisko komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim. Od 9 lutego 2012 roku był opolskim komendantem wojewódzkim policji.

23 maja minister spraw wewnętrznych odwołał nadinsp. Leszka Marca ze stanowiska. Jest to efekt publikacji w lokalnej gazecie, która podała, że nadinsp. Marzec został potajemnie nagrany podczas rozmowy z wysoką rangą oficer policji, a „w rozmowie pełnej zażyłości mieszają się wątki służbowe i obyczajowe”. Wprost mowa jest o seks-usługach i załatwianiu przy okazji spraw kadrowych.

Co na to Leszek Marzec?

– Komendant nie będzie się w sprawie wypowiadał – poinformował mł. asp. Piotr Pogoda z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *