Skandal u sąsiadów

zalewska

zalewskaREGION. Cała Polska żyje aferą polityczną w Wałbrzychu. Senator Roman Ludwiczuk, szef kampanii wyborczej PO, miał proponować Longinowi Rosiakowi, radnemu powiatu wałbrzyskiego i szefowi kampanii Mirosława Lubińskiego, kandydata na prezydenta Wałbrzycha, stanowisko dla żony i wakacje na Dominikanie. W czasie nagranej rozmowy obraża polityków różnych ugrupowań. Dostaje się też Annie Zalewskiej, posłance PiS z powiatu świdnickiego.

REGION. Cała Polska żyje aferą polityczną w Wałbrzychu. Senator Roman Ludwiczuk, szef kampanii wyborczej PO, miał proponować Longinowi Rosiakowi, radnemu powiatu wałbrzyskiego i szefowi kampanii Mirosława Lubińskiego, kandydata na prezydenta Wałbrzycha, stanowisko dla żony i wakacje na Dominikanie. W czasie nagranej rozmowy obraża polityków różnych ugrupowań. Dostaje się też Annie Zalewskiej, posłance PiS z powiatu świdnickiego.

zalewskaDo Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu 30 listopada wpłynęło doniesienie o popełnieniu przestępstwa korupcji politycznej. Podczas rozmowy senator zaproponował radnemu stanowisko wicestarosty wałbrzyskiego, a jego żonie – pracę w jednej ze spółek miejskich. W zamian Longin Rosiak miał wycofać się z prowadzenia kampanii wyborczej Mirosława Lubińskiego. Podczas wcześniejszej, sobotniej rozmowy Roman Ludwiczuk zaproponował także wakacje na Dominikanie, na które Rosiak miał wyjechać z żoną przed II turą wyborów prezydenckich w Wałbrzychu. Rosiak nagrał rozmowę.

Ludwiczuk w niewybrednych słowach, w pełnej wulgaryzmów rozmowie mówi m.in. o Grzegorzu Schetynie, Piotrze Kruczkowskim, Mirosławie Lubińskim, Longinie Rosiaku, Marku Dyduchu, Annie Zalewskiej, posłance z powiatu świdnickiego.

Posłanka Anna Zalewska jest zszokowana. – Miałam z Romkiem Ludwiczukiem relacje absolutnie poprawne. Razem żartowaliśmy, rozmawialiśmy, a gdy było trzeba, poważnie dyskutowaliśmy. Choć znany jest z tego, że potrafi być gruboskórny, tym, co mną wstrząsnęło, oprócz tego, że nazwał mnie w określony sposób, jest fakt, że on te relacje udawał! – mówi. – Ja zostałam obrażona za powściągliwość – dodaje. – Nie poparłam żadnego z kandydatów w drugiej turze w Wałbrzychu. Nie podoba mi się brudna kampania, stąd mój dystans do kandydatów. To co się stało, jest kolejnym dowodem na to, że tak trzeba postępować.

Czy Zalewska będzie żądać zadośćuczynienia? – Nie będę żądała linczu na człowieku, bo to on teraz ma kłopoty – mówi posłanka. Nie odżegnuje się jednak od wyciągania innych konsekwencji. – Nasz klub parlamentarny zamierza skierować wniosek do marszałka Senatu o wyciągnięcie wobec senatora Ludwiczuka wszelkich regulaminowych konsekwencji – dodaje.

Roman Ludwiczuk dziś zrezygnował z członkostwa w Platformie Obywatelskiej.

Oto fragmenty rozmowy:

O marszałku sejmu, Grzegorzu Schetynie:

-…Może powiedzieć głosujcie na Kruczkowskiego bo to dobry kandydat na prezydenta i to wszystko co więcej powie. A u nas to się w dupie powywracało z dziennikarzami, oni tam pierdolą, że druga osoba w państwie przyjeżdża. Him hy. Ile (dacie)? To puścimy . (chichot) kurwa.

O posłance Annie Zalewskiej (PiS):

-…Ona (przyp. Zalewska) go (przyp. Bartolika) oszukała. Dostała od was propozycje, nas oszukiwała, my nie mogliśmy czekać.

-…No a kto kurwa? Ona chciała wtedy wykończyć Platformę i Ludwiczuka nie?, zawodnika, a ja chuj – Aniu, Kochanie cmok, cmok, cmok, tylko z Wami (z PiSem) kurwa w piątek. Ona Romku kurwa. A ja w mieście mamy większość, kościół jest za nami w powiecie zbudujemy.

Więcej na www.nww24.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *