Przetrącone „Karki”

Dla piłkarzy Polonii-Stali  Świdnica było to trzecie zwycięstwo w czterech ostatnich meczach. Świdniczanie pokonali Karkonosze Jelenia Góra. Mimo dobrej serii szanse na utrzymanie w III lidze są wciąż niewielkie.

Polonia-Stal Świdnica – Karkonosze Jelenia Góra 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Wargin 43′, 2:0 Borowy 88′

Polonia-Stal: Stitou – Jaros (75′ Marszałek), Salamon, Sudoł, Pawlak, Sowa, Filipczak (+90′ Filipczak), Wargin, Szczygieł (85′ Morawski), Kukla (90′ Ł. Kot), Borowy
Widzów: 200

Rzadko w tym sezonie poloniści przystępują do meczu w roli faworytów. Tak było jednak w sobotnim starciu z Karkonoszami. W tym kontekście gospodarze planowo sięgnęli po komplet punktów.
Mecz czternastej z piętnastą drużyną tabeli nie był wielkim widowiskiem. W pierwszej części z boiska wiało nudą, a godne odnotowania były dwie sytuacje. Pierwsza, około dwudziestej minuty, gdy na stadionie zameldowała się blisko osiemdziesięcioosobowa grupa szalikowców Karkonoszy. Od tego momentu spotkaniu towarzyszyły wulgarne zaśpiewy, w których prześcigali się fani obu ekip. Druga kluczowa, tym razem  sportowa sytuacja miała miejsce w 43. minucie. Po akcji lewą stroną Kamil Kukla wrzucił piłkę w pole karne, a Igor Wargin główką z pięciu metrów umieścił ją w siatce.
Po zmianie stron mecz stał się ciekawszy. Głównie za sprawą gości, którzy nie mając nic do stracenia zaczęli grać odważniej i kilka razy poważnie zagrozili bramce Amina Stitou. Najbliżej zdobycia gola był Łukasz Kusiak. W 63. minucie strzelił tuż obok słupka, a kwadrans później po jego strzale piłka ostemplowała poprzeczkę. Niewykorzystane szanse zemściły się na gościach w 88. minucie. Znów ładną asystą błysnął Kukla, a pięknym strzałem głową na gola zamienił ją Grzegorz Borowy. Pod nieobecność kontuzjowanego Jehora Tarnova to właśnie Borowy jest aktualnie najlepszym strzelcem Polonii-Stali. Gol z Karkonoszami był dla kapitana biało-zielonych siódmym trafieniem w sezonie.