Posprzątali pozostałości wieżyczki (FOTO)

Wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili posprzątać teren pozostałości zabytkowej altany w Parku Młodzieżowym w Świdnicy. I udało się! Grupa ok. 30 świdniczan dzisiaj od godz. 10.00 przez sześć godzin intensywnie pracowała. Świdniczanie usunęli chwasty i samosiejki. Interwencji wymagały też rosnące obok altany drzewa i krzewy. W ruch poszły grabie, sekatory, piły i łopaty. I Co najważniejsze: udało się odsłonić zabytkowe schody wieżyczki! Brawo!

 

Wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili posprzątać teren pozostałości zabytkowej altany w Parku Młodzieżowym w Świdnicy. I udało się! Grupa ok. 30 świdniczan dzisiaj od godz. 10.00 przez sześć godzin intensywnie pracowała. Świdniczanie usunęli chwasty i samosiejki. Interwencji wymagały też rosnące obok altany drzewa i krzewy. W ruch poszły grabie, sekatory, piły i łopaty. I Co najważniejsze: udało się odsłonić zabytkowe schody wieżyczki! Brawo!

Zrujnowana wieżyczka jest bez wątpienia kawałkiem historii tego miasta. Przecież to właśnie pod nią najczęściej umawiały się zakochane pary. To tu przychodziło się na spacer. Kiedy była jeszcze otwarta, organizowano w niej nawet koncerty.

Jak mówi jeden z głównych inicjatorów akcji Marcin Paluszek, prezes Świdnickiego Forum Rozwoju, była to ostatnia szansa na posprzątanie zabytkowego miejsca.  – Ogrom zaniedbania tego miejsca jest straszny: wyrośnięte drzewa, roślinność wychodząca ze schodów, mnóstwo chwastów – to wszystko pokazuje, że przez lata nic tu nie było robione, a miejsce zostało po prostu opuszczone przez władze. – Wstyd – dodają inni świdniczanie, którzy przyszli pomóc.  

Świdniccy społecznicy, wśród których byli członkowie Świdnickiego Forum Rozwoju, miejscy radni: Marcin Paluszek i Marek Marczewski, poseł na Sejm RP Teresa Świło, Paweł Gromek i inni świdniccy arboryści z firmy Drzewoznawca, członkowie Stowarzyszenia Mamy Co Kochamy, ludzie z Sowiogórskiego Bractwa Kolejowego i Towarzystwa Partnerstwa Miast, Maria Zięba, doradca organizacji pozarządowych i inni mieszkańcy, wykonali naprawdę przysłowiowy „kawał dobrej roboty”. – My oczyściliśmy to miejsce, żeby nie uległo całkowitej degradacji. Teraz czas na nasze władze, by w końcu odbudowali altanę! – mówią zgodnie.

Szansa na odbudowę altany w Parku Młodzieżowym jest spora, bo jak mówi Marcin Paluszek, zostaną poczynione starania o pozyskanie funduszy przeznaczonych na rewitalizację zabytków, a do przyszłorocznego miejskiego budżetu trafi projekt o przygotowaniu dokumentacji na odbudowę wieżyczki.

Było to już kolejne sprzątanie Świdnicy. Przypomnijmy, że w tym roku mieszkańcy wspólnie wyczyścili także okolice zalewu, pomnika przyrody oraz rzeki Bystrzycy. Ale to wciąż nie wszystkie miejsca, które wymagają interwencji. Tak okropnie zaniedbanych i opuszczonych terenów w Świdnicy jest więcej. To na przykład amfiteatr czy dawna strzelnica.

Świdniczanie takimi akcjami pokazują, że mają społeczny zryw i nie patrząc na innych, sami potrafią zrobić coś dobrego dla swojej małej ojczyzny. To krok do upiększania miasta. Takie spotkania też integrują. Na koniec dla wszystkich aktywnych osób organizatorzy przygotowali poczęstunek i napoje. Wszystkim wolontariuszom należą się duże brawa!

Do posprzątania pozostałości zabytkowej altany zaprosili członkowie Świdnickiego Forum Rozwoju oraz świdniccy arboryści. W akcji pomógł i zapewnił część sprzętu Urząd Miejski w Świdnicy. Po wspólnym sprzątaniu wszyscy chętni mogli spróbować swoich sił we wspinaczce drzewnej.

Beata Figurna-Garbiec

 

{gallery}galerie/150801wiezyczka{/gallery} {fcomment}

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *