Porzucone psy potrzebują pomocy
Zostawione w brudzie, smrodzie, bez jedzenia i picia…Dwa dorosłe psy i pięć szczeniąt od świąt Bożego Narodzenia przebywały w pustym mieszkaniu przy ul. Łukasińskiego w Świdnicy. Teraz potrzebne jest im wsparcie finansowe.
Zostawione w brudzie, smrodzie, bez jedzenia i picia…Dwa dorosłe psy i pięć szczeniąt od świąt Bożego Narodzenia przebywały w pustym mieszkaniu przy ul. Łukasińskiego w Świdnicy. Teraz potrzebne jest im wsparcie finansowe.
Straż Miejska infromację o zdarzeniu otrzymała w sobotę, 3 stycznia około godziny 21.00. – Sąsiad powiadomił oficera dyżurnego, że przy ul. Łukasińskiego przebywają pozostawione bez opieki psy. Na miejscu nie zastano właścicielki zwierząt. Sprawę przekazano Stowarzyszeniu Inicjatyw Obywatelskich – mówi Marek Fiłonowicz, Kierownik Referatu Prewencji z SM.
Interwencję podjęto następnego dnia około godziny 9 rano. Jak mówią inspektorzy, już przed samym wejściem do mieszkania sytuacja była dramatyczna. – Na klatce schodowej czuć było fetor psich odchodów. Wewnątrz panował bałagan i chłód. W mieszkaniu nie było prądu, wody, ogrzewania. Psy przebywały w strasznych warunkach, wnętrze było zanieczyszczone ich odchodami. Szczeniaki nie miały dostępu do świeżej wody – relacjonuje Krystian Botew, wiceprezes Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich.
Mimo, że na miejscu nie było właścicielki, psy zostały bez problemu odnalezione, ponieważ głośno szczekały, a mieszkanie było zamykane jedynie na sznureczek. W środku przebywały dwa dorosłe psy (w tym ciężarna) oraz pięć szczeniąt. – Maluchy leżały na stercie szmat za wersalką. Trzęsły się z zimna i były bardzo wyziębione – dodaje inspektor zwierząt.
Psy były podkarmiane przez sąsiadów od czasu do czasu, ale od minimum trzech dni nie miały jedzenia ani wody.
Zwierzaki zostały natychmiast zabrane z ul. Łukasińskiego i niezwłocznie przetransportowane do lecznicy. Psy zbadano, odrobaczono i nakarmiono. Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich przejęło je pod swoje skrzydła. – Obecnie są one pod opieką jednego z naszych domów tymczasowych – mówią pracownicy i dodają: – Mamy teraz zadanie znaleźć im najlepsze domy.
Jednak, aby tak się stało, psiaki muszą zostać zaszczepione, a matka i ojciec maluchów wysterylizowani. Cała rodzinka liczy sobie: pięć szczeniąt – w tym trzy suczki i dwa pieski w wieku ok. sześciu tygodni, jedną dorosłą suczkę w wieku około trzech lat, waga 12 kg i jednego dorosłego pieska w wieku ok. 5-7 lat, waga 6 kg.
Obecnie psiaki czują się już lepiej, mają wilczy apetyt i będą przeznaczone do adopcji. – Myślę, że tak około 11 – 12 stycznia przeprowadzimy pierwsze adopcje. Warunkiem będzie dokonanie sterylizacji w wieku 6 miesięcy (szczenięta) oraz podarowanie prawdziwego domu, bez przypinania na łańcuch – wyjaśnia wiceprezes.
Dzięki pomocy ludzi psy mają zapewnioną karmę, ale wciąż potrzebują pomocy finansowej. – Teraz musimy zapewnić im odpchlenia, sterylizacje, szczepienia. Wszystko to kosztuje, więc bardzo prosimy o pomoc dla rodzinki ze Świdnicy! Każda złotówka jest cenna! – apelują członkowie SIO.
Pieniążki należy wpłacać na:
Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich
ul Piastowska 41A/1
58-260 Bielawa
07 1020 5138 0000 9302 0167 5198
tytułem: psy ze Świdnicy
Właścicielka psów zostanie pociągnięta do odpowiedzialności. – Taka sytuacja podchodzi pod przestępstwo znęcania się nad zwierzętami, za które grozi kara grzywny, a nawet do dwóch lat pozbawienia wolności – informuje Marek Fiłonowicz.
(BFG), foto użyczone dzięki uprzejmości SIO
