Pedofil wraca za kratki

 

Skazany za pedofilię Tomasz Ł. ze Świdnicy ma wrócić do więzienia. Taką decyzję dzisiaj 22 września podjął wrocławski sąd.

fot. (BFG) Pedofil na jedną z rozpraw w Świdnicy przyjechał do sądu pod opieką znajomego

Świdniczanin Tomasz Ł. został skazany na 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności za dopuszczenie się na dzieciach przestępstw seksualnych. Po około półtora roku wyszedł jednak na przerwę w odbywaniu kary. Biegli wydali opinię, że ze względu na chorobę nie może przebywać w warunkach zakładu karnego.

Wyszedł więc na wolność, zamieszkał w Świdnicy i w tym czasie znowu skrzywdził małe dziecko. Tym razem 5-letniego syna sąsiadki, o czym już informowaliśmy na łamach „Wiadomości Świdnickich”.

Przypomnijmy, że Prokuratura Rejonowa w Świdnicy przedstawiła mężczyźnie poważne zarzuty. Pierwszy dotyczył posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich, kolejny najpoważniejszy to trzykrotne obcowanie płciowe poprzez stosunki oralne z 5-latkiem (działo się to w okresie od sierpnia 2015 r. do 7 lipca 2016 r.), nagrywania tych czynności na telefon oraz masturbowanie się w obecności dziecka.

W tej sprawie Tomasz Ł. odpowiada przed sądem w Świdnicy. 26 lipca ruszył jego proces, ale decyzją sądu został utajniony. Na łamach naszej gazety opisywaliśmy, że opinia publiczna nie będzie mogła śledzić jego przebiegu. Ale i tak o inwalidzie pedofilu dowiedzieli się wszyscy. Historię chorego na nieuleczalną chorobę mężczyzny zaczęły opisywać ogólnopolskie media.

O sprawie Tomasza Ł. zrobiło się bardzo głośno, bo wykorzystano ją do prorządowej kampanii billboardowej promującej forsowane przez Prawo i Sprawiedliwość zmiany w sądownictwie. Na jednym z billboardów umieszczono błędną informację „Sąd w Świdnicy wypuścił na wolność pedofila. Po wyjściu na wolność mężczyzna skrzywdził kolejne dziecko”. Prezes Sądu Okręgowego w Świdnicy wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym poinformował, że żaden z sądów świdnickich nie wydał tego rodzaju decyzji. W rzeczywistości o tymczasowym zawieszeniu kary postanowił bowiem wrocławski sąd.

Zrobiło się zamieszanie, bo jednocześnie przed wrocławskim sądem cały czas trwało postępowanie dotyczące dokończenia odbywania kary przez pedofila za pierwszy wyrok.

W piątek, 22 września zapadła decyzja, że chory na stwardnienie rozsiane pedofil ze Świdnicy ma wrócić do zakładu karnego. Tomasz Ł. w ciągu 48 godzin ma trafić do Aresztu Śledczego w Gdańsku. Wcześniej pedofil nie mógł przebywać za kratami, bo był na to zbyt chory, teraz okazało się, że oddział szpitalny przy gdańskim areszcie jest w stanie podjąć się jego leczenia.

Postanowienie sądu jest nieprawomocne.

(BFG)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *