Pamiętają o saperach (FOTO)

Przedstawiciele związków kombatanckich i żołnierskich, władze miasta, powiatu i gminy, służby mundurowe, samorządowcy oraz młodzież szkolna uczcili pamięć polskich saperów poległych w konfliktach zbrojnych. – Pamięć i tradycja są najważniejsze, bo narody, które ich nie przestrzegają – giną, odchodzą w niepamięć – mówił podczas obchodów płk Tadeusz Bortnik.

Uroczystości związane z Dniem Sapera odbyły się dzisiaj, 16 kwietnia przy Pomniku Sapera na terenie dawnego Gimnazjum nr 3. – Krew saperska wsiąkała nie tylko w ziemię nadodrzańską, ale również w ziemię pól bitewnych całej niemal Europy. Kiedy umilkły armaty i wygasły walki pozostały po nich miliony mil i niewybuchów. Usunięcie tych wojennych pozostałości wzięli na siebie saperzy. Bez ich wysiłku niemożliwe stałoby się normalne funkcjonowanie kraju, bezpieczeństwo jego mieszkańców i powojenna odbudowa ze zniszczeń – przypomnieli uczniowie III LO w Świdnicy, którzy prowadzili poniedziałkową uroczystość.

Przypomnijmy, że Dzień Sapera obchodzony jest od 1946 roku, na pamiątkę rozpoczętego 16 kwietnia forsowania Odry i Nysy Łużyckiej. W gmachu Gimnazjum nr 3 w latach 1949–1967 stacjonował bowiem 21. Batalion Saperów.

16 kwietnia 1945 roku 21. Batalion Saperów rozpoczął ostatnią bitwę z faszystowskimi Niemcami i dlatego ten dzień co roku staramy się tutaj obchodzić – wyjaśnił płk Tadeusz Bortnik, prezes Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego w Świdnicy i przypomniał historię: – Po wojnie Batalion Saperów w 1949 roku przebazował się z okolic Jeleniej Góry do Świdnicy i zagospodarował koszary, które są za nami – dzisiaj jest to Szkoła Podstawowa nr 105 – mówił i zaznaczył, że najbardziej im chodzi o pamięć o Wojsku Polskim. – Pamięć i tradycja są najważniejsze, bo narody, które nie przestrzegają tradycji giną, odchodzą w niepamięć – podkreślił.

21. Batalion Saperów forsował Nysę Łużycką, zbudował 14 mostów, usunął 182 tysiące min i 450 tysięcy sztuk amunicji.

tekst i zdjęcia Beata Figurna-Garbiec

Więcej w papierowym wydaniu „Wiadomości Świdnickich”.

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *