Hurtownia Wektor dziękuje Organizatorom, Uczestnikom oraz Kibicom 3 RST Półmaratonu Świdnickiego za wspólną zabawę!
Ależ jest co wspominać! 4-go listopada razem z ponad półtora tysięczną grupą biegaczy oraz kilkukrotnie liczniejszą grupą wspaniałych kibiców opanowaliśmy Świdnicę i okoliczne miejscowości znajdujące się na trasie półmaratonu.
W ten dzień dopisało wszystko. Była piękna pogoda, byli kibice i byli uśmiechnięci od ucha do ucha biegacze, mimo, że zadanie, jakie przed nimi postawili organizatorzy, w postaci wymagającej trasy, nie było najłatwiejsze. W naszej skromnej opinii, ale i nie tylko, bo dyskutowaliśmy po biegu z wieloma biegaczami, to co od 3 lat dzieje się ze świdnickim półmaratonem, to naprawdę biegowa impreza na najwyższym poziomie.
Odkąd organizację biegu przejęło RST, Świdnica stała się ważnym punktem w biegowym kalendarzu dla rodaków, którzy i w tym roku przybyli licznie z przeróżnych zakątków Polski, by spróbować swoich sił właśnie na naszych, nie tak płaskich, szlakach.
Wielu z nas zostawiło na owych podbiegach, czy to w okolicy Opoczki, czy Bojanic dużo serca, jednak nie mogło być inaczej, przy tak fantastycznym dopingu!
Od startu do mety, co krok wyłaniały się to nowe kolorowe korowody na strefach kibica, a okrzyki niosły się jeszcze wiele metrów dalej.
Nam na przykład najbardziej spodobał się punkt kibica zorganizowany pod wzór kultowej gry Mario Bros. Świetny pomysł i bardzo oryginalnie zorganizowany. Brawo!
Co krok, wliczając też nieoficjalne punkty, biegaczy częstowano wodą, uśmiechem i gorącymi hasłami, które miały jeszcze mocniej zachęcić ich do walki o życiówki.
Bieganie łączy pokolenia i sprawia jedyną w swoim rodzaju szansę, na konkurowanie z najlepszymi w tym sporcie. Na starcie w Świdnicy, jak równy z równym stał i nastolatek, i siedemdziesięciolatek. O życiówki ścieraliśmy się z elitarnymi biegaczami z Kenii. To właśnie w bieganiu jest takie piękne, że na starcie każdy jest równy, a o wszystkim decyduje nasza forma danego dnia i to jak na nią pracowaliśmy przed zawodami. Dopisali też i najmłodsi, bo to właśnie może wśród w nich powinniśmy się dopatrywać przyszłych mistrzów lekkiej atletyki?
Były biegi dla dzieci, które mogły się poczuć, jak my dorośli biegacze. Ci, co jeszcze nie czuli się na siłach na tzw. połówkę, pobiegli dystans 5 km, co pewnie dla wielu z nich stanie się początkiem wielkiej biegowej przygody na lata.
Z tego miejsca znów posyłamy ukłon w stronę Organizatorów, w stronę firmy RST – TAK TRZYMAĆ!
Niektóre dzieci zaś, jak nasza Wiktoria – córka Krzysztofa (Heinrich’a) i Dominiki, może jeszcze nie biega, ale też postanowiła nieformalnie wziąć udział w zawodach i narysowała dla nas piękny rysunek obrazujący start świdnickiego półmaratonu, który prezentujemy powyżej.
Zaś sam Wektor w swojej kilkupokoleniowej drużynie na półmaratonie dał z siebie 110%. Marek (właściciel Wektora) wykręcił swoją wymarzoną życiówkę i złamał w końcu te demoniczne 2 godziny. Tak, tak -z egar na mecie zatrzymał się dla niego na wyniku 1:59.
W przyszłym sezonie, albo zadebiutuje na maratońskim dystansie, albo i nawet spróbuje swoich sił w triatlonie na jednym z krótszych dystansów.
Dominika, córka Marka, która zadebiutowała w Świdnicy w swoim pierwszym w życiu wyścigu, dobiegła do mety w pięknym stylu, z czasem 2:05 i oczywiście zrobiła życiówkę!
Już chce się zapisać na kolejny półmaraton, bo chyba złapała bakcyla biegowego!
Na koniec krótki akapit o naszym ‘’coachu Heinrichu’’…
Na początek coś dla fanów cyferek: nasz coach finiszował z czasem 1:20:25, na 20 pozycji w klasyfikacji generalnej i 4 pozycji w kategorii powiatowej. Jest nowa życiówka, ale i malutki niedosyt. Oczywiście ma już plan,by się zrehabilitować za rok i znaleźć sie w pierwszej trójce powiatu (zabrakło 2 sekund!). Sportowa złość na pewno go zmobilizuje do mocniejszych treningów w nowym sezonie. Tak, czy inaczej- ‘’coach Heinrich’’ swój trenerski debiut zaliczył do mega udanych, bo jakże inaczej można określić wynik Dominiki i Marka? Jakby ktoś pytał, to są wolne miejsca u Heinricha, dla tych,co naprawdę chcą biegać… dajcie cynk do Wektora 😉
Podsumowując- 3 RST Półmaraton Świdnicki 2017 to dla nas nie tylko nowe życiówki, ale i wspaniałe wspomnienia, a dla tych, co ukończyli wyścig razem z nami, oczywiście aktualny nadal 15% rabat na nasze produkty. Dziękujemy raz jeszcze za wspólną zabawę i zapraszamy do Wektora!
A ja Marek dziękuję mieszkańcom Świdnicy, którzy dzielnie znoszą związane z organizowaniem imprezy „wybryki” , ale warto!