Dziecko w chuście, czyli przytul mnie mamo

Zbliża się Międzynarodowy Tydzień Bliskości, który promuje nową filozofię: rodzicielstwo bliskości. A co za tym idzie – koniec z płaczem, kolkami i nieprzespanymi nocami. Niemożliwe? A jednak. O zaletach noszenia dzieci w chustach opowiada Agnieszka Rogaczewska, która zapoczątkowała tę metodę w Świdnicy.

 

Zbliża się Międzynarodowy Tydzień Bliskości, który promuje nową filozofię: rodzicielstwo bliskości. A co za tym idzie – koniec z płaczem, kolkami i nieprzespanymi nocami. Niemożliwe? A jednak. O zaletach noszenia dzieci w chustach opowiada Agnieszka Rogaczewska, która zapoczątkowała tę metodę w Świdnicy.

Zaraża „bakcylem” świdniczanki

Pani Agnieszka z ideą noszenia dzieci w chustach po raz pierwszy zetknęła się 8 lat temu, będąc w ciąży. – Nosiłam swoją córkę jako pierwsza mama w Świdnicy. Po latach przyszedł pomysł na propagowanie „motania” wśród świdniczanek. W związku z tym odbyłam specjalne szkolenie i otrzymałam certyfikat Doradcy Noszenia ClauWi  – wyznaje. W tym temacie odbyło się już kilka warsztatów zorganizowanych przez stowarzyszenie „Mamy co Kochamy”. Środowisko świdnickich mam tak się zżyło, że z takich spotkań nawiązały się nawet przyjaźnie, które przetrwały do dziś.

Dziecko w chuście to same zalety

Zalet noszenia dzieci w chustach jest wiele. To na przykład wolne ręce. – Mama może zająć się drugim dzieckiem, ugotować obiad, uprzątnąć – tłumaczy świdniczanka. Po drugie to wygoda.  – Ciężko czasem wybrać się gdzieś wózkiem (schody, brak windy, spacery w górach itp.). Jeśli dziecko już jest chodzące, to nie jest on potrzebny – po prostu do torebki wkładamy chustę i gdy dziecko się zmęczy, to wyciągamy nasz środek lokomocji – mówi i dodaje, że bywają mamy, które zupełnie rezygnują z zakupu wózka.

Najważniejszą zaletą noszenia dziecka w chuście, jest bez wątpienia bliskość.  – Dziecko poznało rytm mamy w czasie trwania ciąży. Zna odgłos bijącego serca. Będąc przytulone w chuście słyszy je i czuje zapach rodzica. Prawdą jest, że będąc tak blisko z dzieckiem nawiązuje się lepsza więź. Dziecko w chuście jest spokojniejsze, a tym samym faktycznie mniej płaczliwe. Brzuszek do brzuszka to również naturalny masaż niemowlęcia, więc i łatwiej uniknąć kolek

– wyjaśnia.

Czas na spotkanie

Międzynarodowy Tydzień Bliskości w tym roku trwa od 5 do 10 października. Z tej okazji w Świdnicy odbędzie się spotkanie dla kobiet ciężarnych oraz mam niemowląt. Będzie nie tylko o noszeniu dzieci w chustach. – Spotkanie będzie poszerzone o tematykę karmienia piersią w myśl zasad rodzicielstwa bliskości. Takie akcje w czasie trwania tygodnia, organizowane są przez chustonoszki w całej Polsce – tłumaczy świdniczanka. Pani Agnieszka, instruktor masażu Shantala dla niemowląt i doradca noszenia ClauWi, nauczy rodziców, jak ulżyć dziecku „kolkowemu” oraz pokaże, jak prawidłowo „zamotać” dziecko w chustę. Czy jest to trudne? – Na początku wydaje się być dość skomplikowane. Jednak wprawione mamy wiążą swoje dzieci nawet w… minutę, dwie – zapewnia.

W spotkaniu weźmie udział także położna Adela, która opowie o zaletach karmienia piersią. Mamy będą miały również okazję zatańczyć w rytmie salsy, oczywiście ze swoimi zawiniętymi w chustę pociechami. 

 

Zapisz się na spotkanie!

Spotkanie odbędzie się 9 października w godzinach od 17.00 do 19.00 w sali zabaw Lilo przy ul. Wrocławskiej 23/2 w Świdnicy. Zniżka dla mam z 9 zł na 5 zł/h (wstęp dla rodzica z maksymalnie 2 dzieci), czyli łącznie 10 zł/2 h. Zapisy: Agnieszka Rogaczewska, tel. 691 205 495, Katarzyna Kopacz- Brodowska 505 877 877.

tekst Beata Figurna-Garbiec, foto użyczone

* Artykuł ukazał się w 39. numerze „Wiadomości Świdnickich” z 28 września 2015 roku. 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *