Co dalej z wałbrzyskim szpitalem?

szpital11

szpital11Obradom ostatniej sesji powiatu wałbrzyskiego przysłuchał się Michał Huzarski, przewodniczący komisji zdrowia Sejmiku Dolnośląskiego. Zapytany o cel swojego przyjazdu mówił: – Każde działanie związane z: powstawaniem, likwidowaniem, przekształceniem w sferze zdrowotnej – jest bacznie obserwowane przez komisję zdrowia sejmiku dolnośląskiego, której przewodniczę.

Obradom ostatniej sesji powiatu wałbrzyskiego przysłuchał się Michał Huzarski, przewodniczący komisji zdrowia Sejmiku Dolnośląskiego. Zapytany o cel swojego przyjazdu mówił: – Każde działanie związane z: powstawaniem, likwidowaniem, przekształceniem w sferze zdrowotnej – jest bacznie obserwowane przez komisję zdrowia sejmiku dolnośląskiego, której przewodniczę.szpital11

– Na styczniowej bądź lutowej sesji sejmiku dolnośląskiego znajdą się najprawdopodobniej projekty dotyczące przekształcenia Specjalistycznego Szpitala im. Sokołowskiego w Wałbrzychu w spółkę prawa handlowego – mówi Michał Huzarski. – Chciałem być obecny i usłyszeć, jeszcze raz, głos rady powiatu wałbrzyskiego na ten temat. Wasi radni mają jednolite stanowisko, ewentualna zmiana budzi obawy i dlatego są jej przeciwni. Zabiorę to przygotowane stanowisko rady (na sesji odczytał je radny Marek Tarnacki) do Wrocławia i przedłożę je natychmiast współpracownikom z naszej komisji zdrowia. Byliśmy już zresztą tutaj pół roku temu, dlatego przypomnę im dyskusję, jaka wtedy u was toczyła. Jako komisja sejmiku – będziemy dalej pracować nad naszym stanowiskiem, a przede wszystkim dokumentami, jakie przedłoży nam zarząd województwa.

• Kto będzie miał 100 procent udziałów w spółkach szpitalnych i w czym przewodniczący komisji zdrowia widzi zagrożenie po przekształceniu wałbrzyskiego szpitala w spółkę (identyczne zmiany mają nastąpić w odniesieniu do kilku innych dolnośląskich placówek: w Legnicy, Jeleniej Górze i w dwóch wrocławskich)?

– Na początek te 100 procent, na pewno będzie miał ten, który to wszystko tworzy, ale czy długo? To nie tylko chodzi o te 100 procent i co z nimi dalej się stanie! Problem, moim zdaniem, ma szersze podłoże: szpital – to jest pewna służba– mówi Michał Huzarski. – Nadal będę się upierał, że ochrona zdrowia równa się służba zdrowia. Szpitale już są przedsiębiorstwami i mogą gospodarować, ale są przedsiębiorstwami bardzo specyficznymi. Jeśli wejdą w ramy Kodeksu Spółek Handlowych, będą podlegały temu prawu. To oznacza, że dostawca, który współpracuje z takim przedsiębiorcą w wypadku nieuzyskania pieniędzy za wykonanie usługi albo dostawę ma prawo złożyć wniosek o upadłość. Sądy, opierając się li tylko o przepisy KSH – zdecydują, czy taki przedsiębiorca powinien być postawiony w stan upadłości czy nie? Nie będzie wtedy tam miejsca na to, by rozważyć, że to jest przedsiębiorstwo, które ma pewną społeczną misję! To może być takim gwoździem, który dobije szpitale. Biorąc pod uwagę tak duży szpital, jak tutejszy Specjalistyczny im. Sokołowskiego Wałbrzychu i tak specyficzny układ terytorialny, czyli bliskie stosunkowo sąsiedztwo dużych szpitali w całym dolnośląskim regionie nie wierzę, żeby spółka prawa handlowego, jako szpital w Wałbrzychu, przynosiła duże komercyjne dochody. Bo żeby przynosiła dochody, społeczeństwo musi być bogate. Mocno obawiam się o tych ludzi, którzy tu mieszkają i są w trudnej sytuacji. Ich po prostu na to nie będzie stać, by się leczyć.

• Komisja Zdrowia ma już wykrystalizowane stanowisko w tek sprawie?

– Tak, ale to, jak przebiegnie głosowanie w sejmiku, to inne zagadnienie. Jestem radnym SLD i uważam, że szpitale muszą być pod naszą kontrolą, a województwa i powiaty powinny ponosić odpowiedzialność za ich los. Jest też konieczność wyegzekwowania tego, żeby minister zdrowia i NFZ lepiej dbali o szpitale i wyżej wyceniali szpitalne specjalistyczne świadczenia. Miałem okazję zapoznać się z bardzo ciekawym dokumentem, opisującym pierwsze komercjalizacje w Polsce, który przygotowała Najwyższa Izba Kontroli. To, co tam przeczytałem, nie pozostawia złudzeń. Wynika z niego, że pomimo tego iż szpitale się przekształciły – nadal się zadłużają. Nie widać zmiany jakościowej, bo kierują najczęściej nimi ci sami ludzie. Słowem dostępność do usług szpitalnych się pogorszyła i pacjenci czekają w nich dłużej zamiast krócej…

FOT. KRZYSZTOF KOŁOWICZ

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *