Centrum miasta bez zakazu

Od lipca w świdnickim Rynku nie obowiązuje już zakaz ruchu pojazdów osób niepełnosprawnych. Wjazdu do centrum broniła tabliczka przypisana do znaku zakazu ruchu, która właśnie zniknęła z drogi wjazdowej od ul. Kotlarskiej.

Od lipca w świdnickim Rynku nie obowiązuje już zakaz ruchu pojazdów osób niepełnosprawnych. Wjazdu do centrum broniła tabliczka przypisana do znaku zakazu ruchu, która właśnie zniknęła z drogi wjazdowej od ul. Kotlarskiej.

 

 

Ograniczenie niezgodne z konstytucją

Pod znakiem zakazu ruchu mieścił się zapis: „Dotyczy również pojazdów osób niepełnosprawnych”. Ten przestał obowiązywać, a tabliczkę usunięto, ponieważ zmieniły się przepisy. Trybunał Konstytucyjny unieważnił niektóre rozporządzenia ministra transportu, ograniczające uprawnienia osób niepełnosprawnych. W tym przypadku orzekł, że rozporządzenie o stosowaniu przedmiotowej tabliczki, jest sprzeczne z konstytucją. Ogranicza bowiem prawa obywateli do korzystania z dobra publicznego, jakim jest droga. Ponadto jak się okazuje, znak ten nie miał mocy prawnej, ponieważ nie obowiązuje w ruchu drogowym.

 

Wjazd do Rynku bez granic? Co oznaczają nowe przepisy w praktyce?

Dotychczas niepełnosprawni uskarżali się na utrudniony dostęp do centrum. Od kiedy w 2008 roku zaczął obowiązywać tu zakaz ruchu, przy każdej drodze dojazdowej do Rynku, czyli przy ul. Grodzkiej, Kotlarskiej, Trybunalskiej i Pułaskiego, utworzono cztery miejsca postojowe, tzw. koperty. Dodatkowo zamontowany został „słupek”. Strażnicy miejscy operujący „strażnikiem” wjazdu, nigdy nie robili niepełnosprawnym, zwłaszcza mieszkańcom Rynku, problemów z dostaniem się do centrum. Teraz Rynek jest jednak oficjalnie dostępny dla osób posiadających orzeczenie potwierdzające niepełnosprawność.

 

Czy centrum się zakorkuje?

Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Świdnicy w 2015 roku wydał 1470 orzeczeń (stan na miesiąc lipiec). Są w tym dzieci i dorośli. Zespół nie prowadzi statystyk dotyczących tego ile z tej liczby stanowią mieszkańcy Świdnicy, a tym bardziej Rynku. Wiadomo jednak, że osób posiadających kartę parkingową jest w powiecie 687. Ruch w Rynku może więc w jakimś stopniu zostać wzmożony, aczkolwiek pod znakiem nakładającym zasady poruszania się pojazdów w sercu Świdnicy, widnieje zapis, mówiący o regulaminowych 45 minutach, po upływie których należy odjechać.

 

Słupek chroni

Zasada wyłączenia z ruchu samochodowego Rynku obowiązuje od stycznia 2008 roku. Ograniczenia w ruchu i zamontowanie słupka pozwalają na wjazd tylko uprawnionym pojazdom i sprawiły, że piesi odzyskali Rynek. Choć słupek swego czasu „wyrządził wiele krzywd” samochodom, jak zauważyła nasza Czytelniczka Krystyna, jego rola jest pożyteczna.

Słupek i mająca nad nim pieczę straż miejska są potrzebni. Choćby dlatego, że chroni przed wjazdem do Rynku nieproszonych kierowców, do których można zaliczyć na przykład nietrzeźwych. Gdyby wjazd był niezabezpieczony mogłoby dojść do takiej sytuacji jak niedawno w Strzegomiu, kiedy do centrum podczas imprezy masowej wjechał pijany mężczyzna. Na całe szczęście nikomu się nic nie stało, ale po co prowokować takie sytuacje – wyraziła opinię.

 

MM, foto: Wiktor Bąkiewicz

 

Ile kosztuje utrzymanie słupka?

Wśród świdniczan pojawiły się głosy, że roczne utrzymanie słupka wjazdu do Rynku wynosi 30 tys. zł, a niektórzy uważają, że nawet 380 tys. zł. Specjalnie dla naszych czytelników sprawdzamy, ile rocznie kosztuje miasto utrzymanie słupka wjazdu do Rynku i co obejmują takie opłaty?

Zgodnie z umową o utrzymanie słupka – miesięczny ryczałt wynosi 676,50 zł, tj. 8 tys. 118 zł brutto rocznie plus ok. 320 zł prąd elektryczny za rok – informuje Magdalena Dzwonkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy.

 

(bfg)

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *