Była nieprzytomna, a jej samochód zaczął się staczać…

O krok od tragedii. Kobieta była nieprzytomna, a jej samochód zaczął staczać się w kierunku Świebodzic. Na szczęście zauważył to policjant, który wracał ze służby…

fot. archiwum redakcji, ilustracyjne

2 lutego wracał po godzinie 14:00 ze służby ul. Wrocławską w Wałbrzychu do miejsca zamieszkania. Tuż za granicą Wałbrzycha na lewym pasie i łuku ruchliwej drogi zauważył stojący i stwarzający zagrożenie w ruchu samochód osobowy marki Renault. Funkcjonariusza Komisariatu Policji I w Wałbrzychu zaniepokoiło także to, że głowa kierującej opierała się o fotel pasażera, a kobieta nie ruszała się. Policjant niezwłocznie podjął interwencję.

– Widząc zagrożenie dla życia i zdrowia wałbrzyski mundurowy wraz z innym mężczyzną, zatrzymał swój pojazd w bezpiecznym miejscu i udał się do kobiety, by sprawdzić jej czynności życiowe. Okazało się, że osoba była nieprzytomna i miała problemy z oddychaniem, a jej samochód zaczął staczać się w kierunku Świebodzic – relacjonuje Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu p.o. sierż. szt. Marcin Świeży.

Policjant wyjął klucz w postaci karty pojazdu i zabezpieczył go przed dalszą samoczynną jazdą, następnie wezwał Zespół Ratownictwa Medycznego, a sam nadzorował czynności życiowe. Drugi z mężczyzn w kamizelce odblaskowej do czasu przybycia służb ratowniczych zadbał o to, aby informować uczestników ruchu drogowego o zaistniałym niebezpieczeństwie na drodze.

Ostatecznie ratownicy medyczni udzielili pomocy, jak się okazało 40-letniej mieszkance Świebodzic, a wezwany na miejsce patrol Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy przeprowadził dalsze czynności na drodze.