Al. Niepodległości doczeka się remontu?
Temat pozostaje w zawieszeniu od kilkunastu lat. Wreszcie pojawiła się jednak realna szansa na kapitalny remont Alei Niepodległości w Świdnicy. To jedna z najważniejszych, najbardziej uczęszczanych i najbardziej zniszczonych arterii komunikacyjnych miasta.
Temat pozostaje w zawieszeniu od kilkunastu lat. Wreszcie pojawiła się jednak realna szansa na kapitalny remont Alei Niepodległości w Świdnicy. To jedna z najważniejszych, najbardziej uczęszczanych i najbardziej zniszczonych arterii komunikacyjnych miasta.
Kapitalna przebudowa do 2017 roku?
Aleja Niepodległości jest częścią drogi wojewódzkiej 379. To ważny szlak komunikacyjny nie tylko dla mieszkańców Świdnicy. Dla przyjezdnych pełni rolę drogi przelotowej, odbywa się nią też tranzyt. To wszystko sprawia, że natężenie ruchu znacznie przekracza średnią wartość dla dróg wojewódzkich. Do tego dochodzi estetyczna, ale nie wytrzymująca obecnych standardów nawierzchnia z kamiennej kostki. Jest nierówna i skoleinowana, a do tego potwornie głośna – mieszkańcy budynków przy Alei Niepodległości narzekają na ciągły huk za oknami. Co więcej, nadmierne obciążenie drogi o kamiennej nawierzchni powoduje drgania, które w dłuższej perspektywie mogą realnie zagrażać budynkom i jednemu z najcenniejszych zabytków Świdnicy – katedrze.
Zaopatrzeni w taką gamą argumentów władze Świdnicy liczą, że władze województwa znajdą w końcu fundusze na remont arterii. Pod koniec marca prezydent Beata Moskal – Słaniewska wspólnie z zastępcą Markiem Suwalskim i dyrektorem Departamentu Komunikacji UM – Maciejem Glebą spotkała się we Wrocławiu z Leszkiem Lochem, dyrektorem Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu. – Władze miasta zwróciły się z prośbą o ujęcie tej inwestycji w Wieloletniej Prognozie Finansowej Województwa Dolnośląskiego, jako zadania przewidzianego do realizacji w latach 2016 i 2017 – informuje Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Świdnicy. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej prezydent Moskal – Słaniewska oceniła rezultaty rozmów, jako bardzo obiecujące. Spodziewać się zresztą można, że zrobi wszystko, aby doprowadzić do remontu Alei Niepodległości. Był to jeden z ważnych punktów programu wyborczego, z którym startowała w ubiegłorocznych wyborach samorządowych.
Według bardzo wstępnych planów z Niepodległości zniknęłaby kotka. Zastąpiłaby ją nowoczesna nawierzchnia przystosowana do mocnej eksploatacji i ograniczająca przenoszenie drgań na sąsiadujące z drogą budynki.
DSDiK wesprze inne inwestycje?
– Zwrócono się z wnioskiem do DSDiK o zarezerwowanie w najbliższych planach inwestycyjnych środków, pozwalających na wzmocnienie konstrukcji nawierzchni jezdni i wykonanie nowej warstwy ścieralnej na odcinku ok. 100 m drogi wojewódzkiej nr 382 przy ul. Kopernika, od skrzyżowania z ulicą Przemysłową do wiaduktu kolejowego – mówi rzeczniczka magistratu. – W ostatnim czasie wpływają do urzędu skargi mieszkańców, dotyczące złego stanu technicznego tego odcinka drogi. Powodem tej sytuacji jest duże obciążenie ruchem, w szczególności ciężkich pojazdów ciężarowych. W ramach remontu tego odcinka zmodernizowane także będzie rondo u zbiegu ulic Kopernika i Przemysłowej.
Za rok remont trasy 35
Nowinką jest również modernizacja drogi krajowej nr 35 od skrzyżowania z ul. Łukasińskiego w Świdnicy do Szczepanowa. To może nastąpić już 2016 roku – takie przynajmniej zapewnienia przywieźli włodarze Świdnicy ze spotkania z dyrektorem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu – Robertem Radoniem. Przy okazji być może uda się dołożyć do zadania budowę ciągu pieszo-rowerowego na odcinku od skrzyżowania z ul. Łukasińskiego do granicy Świdnicy kierunku Wrocławia. Zupełnie pewne jest za to, że jeszcze w tym roku skoordynowane zostanie działanie sygnalizacji świetnej na miejskim odcinku K35. Obecnie zieloną falę zapewniają tylko cztery z siedmiu „świateł”.
ram)
{fcomment}