Zakończono poszukiwania ofiar

W miejscu katastrofy kolejowej pod Szczekocinami o godz. 13.30 zakończono akcję poszukiwawczą – poinformował rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik.
W miejscu katastrofy kolejowej pod Szczekocinami o godz. 13.30 zakończono akcję poszukiwawczą – poinformował rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik.
Mamy stuprocentową pewność, że w miejscu katastrofy nikogo już nie ma – zaznaczył Wojtasik. Jak dodał, na miejscu pozostaną jeszcze dwa wozy straży pożarnej z obsadą – dla zabezpieczenia działań policji i prokuratury.O honorowe oddawanie krwi, która będzie potrzebna rannym w sobotniej katastrofie kolejowej pod Szczekocinami, zaapelował w poniedziałek biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, delegat ds. duszpasterstwa Straży Ochrony Kolei Konferencji Episkopatu Polski. Strażacy na miejscu relacjonowali, że teren został dwukrotnie przeszukany m.in. z pomocą psa wykorzystywanego do poszukiwania zwłok. Nic nie wykazała również specjalistyczna kamera.
Według ostatnich informacji w katastrofie zginęło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych. Jak podały służby kryzysowe wojewody śląskiego, w poniedziałek ok. południa zidentyfikowanych było 15 ciał. Wśród nich są m.in. Rosjanka i obywatelka Stanów Zjednoczonych. Wiadomo też na pewno, że w wypadku zginął maszynista jednego z pociągów i pomocnik maszynisty, jadący pociągiem Intercity. Według informacji prokuratury wśród zidentyfikowanych dotychczas osób nie ma drugiego maszynisty. Nadal do zidentyfikowania pozostało jedno ciało; nie można wykluczyć, że to drugi maszynista, jednak śledczy zastrzegli, że nie można wykluczyć też innych wersji.
interia.pl