Z dedykacja dla dzidziusia

Piłkarze Polonii-Stali Świdnica walczą o godne pożegnanie z III ligą. Za występ w Gaci biało-zieloni zasłużyli na uznanie. Szczególnie zadowolony mógł być kapitan zespołu Grzegorz Borowy. Golem uczcił narodziny syna i dał drużynie jeden punkt.

polonia06
Foto Higiena Gać – Polonia-Stal Świdnica 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Wróbel 23′, 1:1 Borowy 84
Polonia-Stal: Stitou – Jaros, Salamon, Sudoł, Marszałek (83′ Mazanka), Pawlak, Sowa (63′ Morawski), Filipczak, Wargin, Kukla, Borowy
Widzów: 50
Borowy trafił do siatki w 84. minucie ustalając wynik na 1:1. Chwilę potem była tradycyjna kołyska dla uczczenia narodzin małego Wojtusia.
Świdniczanie w pełni zasłużyli na ten punkt. Mogli też i wygrać, ale sporo swoich szans mieli również gospodarze, Mecz rozgrywany był na niewielkim boisku, co sprzyjało szybkiej grze i błyskawicznemu przenoszeniu si ę akcji z jednaj na drugą część boiska.
Gospodarze objęli prowadzenie w 23. minucie. Sytuacja wywołała wielkie kontrowersje. W trakcie bramkowej akcji bardzo mocno zaatakowany został Patryk Salamon. Obrońca Polonii-Stali padł na murawę i kilka minut trwało przywrócenie go do sprawności. Sędzia i gospodarze nie zareagowali i do siatki trafił Michał Wróbel. Pretensje do arbitra pojawiły się też w 78 minucie, gdy w polu karnym gospodarzy upadł Michał Sudoł. Świdniczanie domagali się rzutu karnego, ale zamiast niego była żółta kartka dla Sudoła.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *