Szczęśliwy finał poszukiwań dwulatka

Co najmniej dobę spędzi w szpitalu 2-latek, który wczoraj po południu zaginął w Łaguszewie niedaleko Pruszcza Gdańskiego (woj. pomorskie). Poszukiwania dziecka trwały kilkanaście godzin. Chłopca odnaleziono dziś rano na polu, półtora kilometra od miejsca, w którym jego rodzina urządziła sobie grilla.
Co najmniej dobę spędzi w szpitalu 2-latek, który wczoraj po południu zaginął w Łaguszewie niedaleko Pruszcza Gdańskiego (woj. pomorskie). Poszukiwania dziecka trwały kilkanaście godzin. Chłopca odnaleziono dziś rano na polu, półtora kilometra od miejsca, w którym jego rodzina urządziła sobie grilla.
Chłopca przewieziono do Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku. Spędził całą noc na dworze, więc jest przestraszony i zmarznięty, ale jego stan jest dobry – powiedział Radiu Gdańsk lekarz dyżurny oddziału pediatrii Maciej Zagierski.
Dziecko ma niewielkie otarcia naskórka oraz obrzęki. Wykazuje cechy lekkiej infekcji górnych dróg oddechowych, dlatego lekarze planują wykonanie prześwietlenia klatki piersiowej, a także USG jamy brzusznej. Ze skóry dziecka usunięto osiem kleszczy, nie ma jednak na szczęście śladów stanu zapalnego.
interia.pl