Swoje już znają
„Cudze chwalicie swego nie znacie” – pisał Stanisław Jachowicz, dlatego zrzeszeni wokół grupy miłośników wsi Boleścin „Otwarte drzwi”, postanowili zwiedzić… Świdnicę.
„Cudze chwalicie swego nie znacie” – pisał Stanisław Jachowicz, dlatego zrzeszeni wokół grupy miłośników wsi Boleścin „Otwarte drzwi”, postanowili zwiedzić… Świdnicę. Pomysł zrodził się na jednym ze spotkań organizacyjnych.
– Pomimo, że w stolicy powiatu Świdnickiego bywaliśmy już setki, jak nie tysiące razy, to ostatnia wizyta dostarczyła nam wiele cennych informacji i niezapomnianych wrażeń. Wszystko za sprawą wizyty w świdnickiej katedrze, kościele Pokoju oraz pięknych widoków, roztaczających się z wieży ratuszowej na gminę Świdnica – dzieli się wrażeniami Helena Kukla, uczestniczka wyjazdu.
Grupa zrzesza zarówno osoby będące w jesieni życia jak i aktywne zawodowo, czy też młodzież. Idea powołania do istnienia stowarzyszenia powstała po organizacji przez sołectwo Boleścin ubiegłorocznych dożynek gminy Świdnica.
– Chcąc wykorzystać potencjał mieszkańców postanowiliśmy sformalizować nasze działania i założyć stowarzyszenie „Otwarte drzwi” Obecnie jesteśmy na etapie jego rejestracji – mówi Janusz Waligóra, lider grupy.
Długie zimowe wieczory sprzyjają spotkaniom i tworzeniu planów. – Obserwując jak aktywnie działają grupy i stowarzyszenia w gminie Świdnica, tj. w Grodziszczu oraz Bystrzycy Górnej, wykorzystujące unijne fundusze, my również postanowiliśmy przystąpić do działania – dodaje Zofia Woźniak, członkini grupy.
W planach jest pisanie wniosków o dotacje.
Oprac. mm
{fcomment}