Regionaliści przyjechali do Świdnicy (FOTO)
Na co dzień podtrzymują miejscowe tradycje, organizują wydarzenia kulturalne i tym samym budują lokalną wspólnotę i jej tożsamość, a raz do roku spotykają się wszyscy razem. – Boże, nie wiedzieliśmy, że Świdnica jest taka piękna! – mówili uczestnicy II Ogólnopolskiego Zjazdu Regionalistów Polskich nad Odrą, którzy odwiedzili nasze miasto. Miłośnicy „małych ojczyzn” zapewniali, że jeszcze nie raz do nas przyjadą.
II Ogólnopolski Zjazd Regionalistów Polskich nad Odrą rozpoczął się 16 czerwca we Wrocławiu i objął swoim zasięgiem Dolny Śląsk. Na trasie zjazdu znalazła się również Świdnica.
W sobotę, 18 czerwca przyjechali do nas regionaliści m.in. z Podkarpacia, Rzeszowa, Lubelszczyzny, Wielkopolski, Szczecina oraz ze stolicy. Wśród nich: dyrektorzy muzeów, animatorzy kultury, dyplomaci, artyści, społecznicy, dziennikarze i samorządowcy. A wszystkich łączy jedno – swoje „małe ojczyzny” mają w sercach!
Spotkanie regionalistów odbyło się w Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy. W tym roku przyświecało mu hasło „Kresowość jako składnik tożsamości Dolnoślązaków”.
– Wyrażamy uznanie dla tej sfery, jaką są relacje z organizacjami pozarządowymi, szczególnie z segmentem kresowym. Tylko w atmosferze wzajemnego działania oraz dobrego i życzliwego zrozumienia można było dokonać tego, czego dokonali Kresowianie. Mam na uwadze materialne pamiątki, tablice i upamiętnianie poprzez dokumenty wszystkich wydarzeń kresowych – mówił jeden z pomysłodawców imprezy Tadeusz Samborski, członek zarządu województwa dolnośląskiego oraz prezes Rady Krajowej Ruchu Stowarzyszeń Regionalnych RP i zapewnił, że jest bardzo zadowolony z organizacji zjazdu. – Jest to wzorowo zorganizowany pobyt, bezpieczny i ze wszystkimi udogodnieniami – stwierdził.
Również w sobotę, tuż przed obradami w muzeum, na cmentarzach w Świdnicy złożono kwiaty pod pomnikami ku czci obrońców Lwowa i ku czci Polaków pomordowanych przez nacjonalistów polskich. – To dowodzi, że hasło utrwalania pamięci w Świdnicy nie jest tylko pustym dźwiękiem i że pamięć o Kresach i o naszych korzeniach jest tutaj wartością, czego Wam gratuluję – stwierdził Tadeusz Samborski.
Regionalistów ciepło przywitała prezydent Świdnicy. – Bardzo się cieszę, że mogę u nas Państwa gościć. W Świdnicy mieszkają ludzie, którym „chce się chcieć”. Osoby te, szczególnie w sferze działalności kresowej i kombatanckiej, to znakomite postaci – mówiła Beata Moskal-Słaniewska i dodała: – To są ludzie, którzy przez lata, od 1945 roku tworzyli nową tożsamość tej ziemi, z pełnym szacunkiem dla tej historii, która minęła. Bo historia właśnie taka jest – toczy się niezależnie od nas, nieraz bardzo zaskakująco i boleśnie, ale trzeba wyciągnąć z tego to, co dobre i umieć to szanować. Oni to potrafią.
Prezydent Świdnicy zaznaczyła też, że ci ludzie swoją wiedzą, pasją, entuzjazmem i wspomnieniami dzielą się z młodym pokoleniem, m.in. z harcerzami i uczniami. – To grupa, która pięknie przejmuje tę tradycję i zachowuje pamięć o ludziach, którzy wiele dla naszego regionu zrobili, co jest bardzo szlachetne – dodała.
Zjazd regionalistów trwał do niedzieli, 19 czerwca.
W programie znalazły się wykłady, koncerty, prezentacje oraz uroczysta msza święta w kościele pw. Św. Jana Chrzciciela w Legnicy. Regionaliści mieli okazję zwiedzić najpiękniejsze zabytki Dolnego Śląska, m.in. opactwo w Krzeszowie, Kościół Pokoju w Świdnicy, Zamek Książ, Kościół Pokoju w Jaworze czy Zamek Piastowski w Legnicy.
tekst i zdjęcia Beata Figurna-Garbiec
* Artykuł ukaże się w kolejnym papierowym wydaniu „Wiadomości Świdnickich” zaplanowanym na 27 czerwca