Makabryczne odkrycie na Poniatowie
Gdy staruszka zmarła, nie pochowali jej na cmentarzu, tylko zanieśli na strych. Przeleżała tam kilka miesięcy, w tym czasie córka wraz z kuzynem brali jej emeryturę. Straszna historia z wałbrzyskiego Poniatowa.
Gdy staruszka zmarła, nie pochowali jej na cmentarzu, tylko zanieśli na strych. Przeleżała tam kilka miesięcy, w tym czasie córka wraz z kuzynem brali jej emeryturę. Straszna historia z wałbrzyskiego Poniatowa.
To było naprawdę makabryczne odkrycie. Zwłoki 82-latki na strychu musiały leżeć dłuższy czas. Włożone były do foliowego worka, fetor czuć było już z dołu. Policję poinformowali zaniepokojeni sąsiedzi. Od tygodni nie widywali starszej pani.
Mundurowi w domu zatrzymali 55-letnią kobietę, córkę denatki oraz jej o dwa lata starszego kuzyna. Jak mówili sąsiedzi – którzy nie kryją oburzenia całą sprawą – ta dwójka nie wylewała za kołnierz. Emerytura zmarłej kobiety była dla nich całkiem niezłym kąskiem. Policja ustaliła, że pobierali ją przez co najmniej kilka miesięcy, udając, że matka wyjechała z kraju.
Córka i kuzyn zostali przewiezieni na komendę, a do akcji wkroczyli biegli i prokuratorzy. Ostatecznie tej dwójce zostały postawione zarzuty oszustwa polegającego na wyłudzaniu emerytury zmarłej oraz zarzut zbezczeszczenia zwłok. Łącznie grozi za to nawet 7 lat więzienia. Został wobec niech zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.