Kasjerka ukradła prawie 140.000 zł

Policjanci z bielawskiego komisariatu zatrzymali 47-letnią kobietę, która będąc pracownikiem firmy zajmującej się usługami finansowo-kredytowymi, przywłaszczyła sobie pieniądze w kwocie nie mniejszej jak 134.000 zł pochodzące z kont klientów. Sąd może skazać kobietę nawet na pięć lat pozbawienia wolności.
Policjanci z bielawskiego komisariatu zatrzymali 47-letnią kobietę, która będąc pracownikiem firmy zajmującej się usługami finansowo-kredytowymi, przywłaszczyła sobie pieniądze w kwocie nie mniejszej jak 134.000 zł pochodzące z kont klientów. Sąd może skazać kobietę nawet na pięć lat pozbawienia wolności.
W piątek 9 listopada policjanci z Komisariatu z Bielawy zatrzymali 47-letnią mieszkankę Bielawy. Kobieta, jako kasjerka firmy, miała dostęp do kont klientów tej placówki, co postanowiła wykorzystać jako „dodatkowy dochód”. Łączna wartość strat, jakie powstały w wyniku jej przestępczej działalności to kwota nie mniejsza niż 134.000 zł.
Proceder ten przerwał jeden z pokrzywdzonych, który zawiadomił kierownictwo placówki po tym, jak stwierdził wypłatę pieniędzy, której nie dokonał. W toku postępowania okazało się, że podejrzana działała w ten sposób na przestrzeni kilku lat. 47-latce za te przestępstwa grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności oraz obowiązek zwrotu przywłaszczonych pieniędzy.