Żal niewykorzystanej szansy

Niestety. Juniorkom MKS-u Świdnica nie udało się awansować do finału Mistrzostw Polski. W „ósemce” zagrają Zryw Volley Iława i MKS Dąbrowa Górnicza.
Niestety. Juniorkom MKS-u Świdnica nie udało się awansować do finału Mistrzostw Polski. W „ósemce” zagrają Zryw Volley Iława i MKS Dąbrowa Górnicza.
MKS Dąbrowa Górnicza – MKS Świdnica 3:1 (-13,- 23, -16, -24)
MKS: Gezella, Sowa Woszczyńska, Druciak, Rafałko, Woźniak, Godyla (libero) oraz K. Grzelka (libero 2), Jewiarz
Przed niedzielnymi meczami rozgrywanego w Iławie turnieju półfinałowego sytuacja była jasna. Gospodynie były pewne swego, natomiast konfrontacja MKS-u Świdnica z MKS-em Dąbrowa Górnicza miała wyłonić drugiego półfinalistę.
Świdniczanki rozpoczęły znakomicie. Nękały rywalki trudną zagrywką i błyskawicznie wygrały pierwszego seta 25:13. Trzy kolejne padły jednak łupem zawodniczek ze Śląska. Prawdziwy dramat rozegrał się w czwartym secie. MKS przegrywał 18:21, ale przy zagrywce kadetki Pauliny Jewiarz wyszedł na prowadzenie 23:21. Piąty set był bardzo blisko, ale w kluczowych momentach górę wzięło większe doświadczenie rywalek.
– Sportowo zespół z Dąbrowy Górniczej był od nas lepszy. Do tego wyższy i z dłuższą ławką. Mając na zmianę praktycznie jedną zawodniczkę bardzo trudno jest cokolwiek wykombinować, ale liczyłem na to-break. W nim wszystko mogło się zdarzyć – tłumaczył trener Marek Olczyk przyznając, że czuje olbrzymi niedosyt.
(ram)
{fcomment}