Zwycięstwo w Pszczynie! W sobotę z Impelem

Bardzo dobrze spisały się siatkarki Polonii Świdnica w wyjazdowym meczu drugiej kolejki II ligi. Świdniczanki po zaciętym meczu wygrały 3:1 z PLKS-em Pszczyna. W sobotę świdniczanki o podtrzymanie zwycięskiej serii zagrają na własnym parkiecie z Impelem II Wrocław.

PLKS Pszczyna – Polonia Świdnica 1:3 (21, -23, -15, -22)

Polonia: Śmidowicz, Mielczarek, Małodobra, Krusiewicz, Maziakowska, Kołodziejczak, Adamek (libero) oraz Druciak, Paluszkiewicz, Gezella

W poprzednim sezonie to właśnie PLKS Pszczyna wyeliminował polonistki z play-offów i pozbawił je szans awansu do I ligi. Środowa wygrana była więc małym rewanżem za tamte wydarzenia.

Cały mecz był niezwykle wyrównany, dramatyczny i obfitujący w niespodziewane zwroty akcji. Pierwsza partia padła łupem gospodyń. PLKS wygrał 25:21, sporo punktów zdobywając po błędach podopiecznych Mateusza Dąbrowskiego i Magdaleny Sadowskiej. Przed drugim setem w świdnickim zespole doszło do dwóch roszad. Na rozegranie weszła Aleksandra Druciak, a na przyjęcie Wiktoria Paluszkiewicz. Rozpoczęło się od 8:4 dla Polonii, ale potem szala zaczęła przechylać się na stronę Pszczyny (19:17). W końcówce więcej zimnej krwi zachowały biało-zielone. Doprowadziły do stanu 22:22, a następnie zwyciężyły do 23.

Kolejna część meczu pozwoliła złapać głębszy oddech – Polonia łatwo wygrała 25:15. Gdy w trzecim secie na tablicy wyników pojawił się rezultat 16:9, wydawało się, że jest już „po herbacie”. Banał, że kobieca odmiana siatkówki to „inna dyscyplina sportu”, w której nigdy nie można być niczego pewnym znów znalazła potwierdzenie. Przeciwniczki błyskawicznie doprowadziły do stanu 18:18, a następnie wyszły na prowadzenie 22:20. Polonia znów poderwała się do walki. Przy stanie 22:21 sędziowie podjęli decyzję o przyznaniu punktu dla polonistek. Sytuacja była kontrowersyjna.. Gospodynie mocno protestowały, a ich trener ukarany został czerwoną kartką. Ta sytuacja wyprowadziła je z równowagi, a dla świdniczanek była wodą na młyn. Zdobyły dwa kolejne punkty, wygrały czwartą partię 25:22, a cały mecz 3:1.

Wygrana w takich okolicznościach z pewnością podbuduje morale drużyny i napędzi przed kolejnymi spotkaniami. Już w sobotę (14 października) świdniczanki zmierzą się z rezerwami Impela Wrocław, Mecz w hali na osiedlu Zawiszów rozpocznie się o godzinie 15.00.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *