Zobacz jak wzrosną opłaty w Świdnicy w 2021 roku

kasa

Większy podatek od nieruchomości, wzrost cen biletów komunikacji miejskiej, droższe parkowanie w Centrum. Radni przyjęli uchwały, które uderzą w kieszeń osób prowadzących działalność oraz samych mieszkańców.

W piątek Rada Miejska w Świdnicy przyjęła uchwałę w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na 2021 rok. Obecnie obowiązujące stawki to: od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków – 0,99 zł od1 m2 powierzchni (wzrost o 0,04 zł w stosunku do roku 2020) oraz  od budynków lub ich części: mieszkalnych – 0,85 zł od1 m2 powierzchni użytkowej (wzrost o 0,04 zł w stosunku do roku 2020) i związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej – 24,84 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej (wzrost o 0,94 zł w stosunku do roku 2020). Dla mieszkańca Świdnicy który posiada mieszkanie o powierzchni np. 67 m2 to wzrost opłaty rocznie o ok. 5 zł, czyli miesięcznie ok. 0,42 zł. Z kolei dla przedsiębiorcy mającego np. sklep o powierzchni ok. 90 m2 to roczna podwyżka 88 zł, czyli miesięcznie ok. 7,33 zł. – Biorąc pod uwagę ogólnie trudną sytuację gospodarczą w kraju oraz potrzebę wydatków na kontynuację rozpoczętych i zaplanowanych inwestycji, podwyższenie stawek podatkowych będzie miało istotne znaczenie dla dochodów budżetu miasta. Wpływy do budżetu miasta z tytułu podatków od nieruchomości mogą wynieść w 2021 roku – 37  mln 600 tys. zł , plan na rok 2020 to 36 mln 600 tys. zł. Wzrost szacowany jest więc na poziomie 1 mln zł. Wynika to nie tylko z podwyżki stawek podatków, ale także z uszczelnienia systemu płatności podatku od nieruchomości – czytamy w uzasadnieniu.

Przykre niespodzianki czekają od 1 stycznie kierowców zostawiających auta w Strefach Płatnego Parkowania. Od początku 2021 roku w I podstrefie za godzinę postoju zapłacimy bowiem 3,90 zł (jest  3,00 zł). Za drugą godzinę postoju opłata wyniesie 4,60 zł (jest 3,60 zł), za trzecią godzinę – 5,50 zł (jest 4,30 zł), za czwartą i każdą kolejną godzinę – 3,90 zł (jest 3,00 zł). Minimalna opłata za postój do 15 minut wzrośnie o połowę, z 50 gr do 1 zł. Podwyżka obejmie również II podstrefę: za postój do jednej godziny trzeba będzie zapłacić 2,20 zł (jest 1,50 zł), za drugą godzinę – 2,60 zł (jest 1,80 zł), za trzecią godzinę – 3,10 zł (jest 2,10 zł), za czwartą i każdą kolejną godzinę – 2,20 zł (jest 1,50 zł). Minimalna opłata za postój do 15 minut wzrośnie z 30 do 50 gr. Za nieuiszczenie opłaty za parkowanie o 7 dni od dnia od momentu wystawienia wezwania o obowiązku zapłaty zapłacimy  50 zł, a po 7 dniach już 150. Zgodnie z przyjęta uchwałą wysokość opłaty dodatkowej za przekroczenie opłaconego czasu parkowania wyniesie od stycznia: 30 złotych – do 7 dni od dnia wystawienia wezwania o obowiązku zapłaty opłaty dodatkowej oraz 100 złotych – po 7 dniach od dnia wystawienia wezwania o obowiązku zapłaty opłaty dodatkowej. – Ma to na celu urzeczywistnienie stawek za parkowanie na obszarach charakteryzujących się deficytem miejsc parkingowych. Obecnie obowiązujące opłaty zostały ustalone już w 2011 roku. Podniesienie wysokości opłaty wpłynie pozytywnie na zwiększenie rotacji pakujących pojazdów w obszarze strefy płatnego parkowania, co ułatwi znalezienie wolnego miejsca kierowcy – napisał w projekcie uchwały, która została przyjęta większością głosów Maciej Gleba, dyrektor wydziału dróg i infrastruktury miejskiej Urzędu Miejskiego w Świdnicy. Szczęściem w nieszczęściu dla kierowców jest pozostawienie na dotychczasowym poziomie wysokości opłaty za abonament roczny mieszkańca oraz abonamentów ogólnodostępnych.

Szczególnie bolesna podwyżka czeka podróżujących komunikacją miejską. Wzrost cen miasto uzasadnia pandemią. – Problemy związane z natychmiastową potrzebą zwiększenia liczby autobusów i nagły spadek liczby pasażerów to największe punkty „epidemicznego bilansu strat”. Od początku tj. od ogłoszenia stanu epidemii, 24.03.2020 r. weszło w życie Rozporządzenie Ministra Zdrowia, które w sposób znaczący wpłynęło na funkcjonowanie komunikacji (de facto prawie wyłącznie dotyczyło przewozów w komunikacji miejskiej) w zakresie ograni-czenia liczby przewożonych pasażerów do nie więcej niż połowa miejsc siedzących w auto-busie. Wskutek tych restrykcji musiały zostać podjęte działania w zakresie zmiany pracy operatora  tj. skierowanie taboru bisowego w celu obsługi dowozu pracowniczego największych pracodawców (strefa ekonomiczna). Zamknięcia szkół, oraz wprowadzenie ograniczonego dostępu do miejsc często odwiedzanych spowodowały drastyczny spadek przychodów ze sprzedaży biletów. W pierwszym okresie pandemii wpływy spadły o 65%. Nie sposób nie zauważyć, że przed nami druga fala zachorowań. Pomimo powrotu od 01.09.2020 dzieci i młodzieży do szkół zauważany jest spadek popytu. O ile w 2019 roku w okresie I-IX został uzyskany dochód z wpływów z biletów w wysokości 2.698300 zł o tyle w porównywalnym okresie roku 2020 dochód wynosi 1724507 zł stanowi to 63%. Przewiduje się że w 2020 r  utrata możliwych dochodów do budżetu miasta  wyniesie ponad 1.200.000 zł.  Istnieje obawa, że nawet po zakończeniu pandemii liczba pasażerów w transporcie zborowym może nie wrócić do stanu sprzed epidemii. Musimy zdawać sobie sprawę, że koszty utrzymania transportu będą rosły niezależnie od epidemii, która je powiększyła – czytamy we fragmencie uzasadnienia. Trudno zrozumieć argumentację wnioskodawców. Tak jakby na pandemii nie stracili mieszkańcy, zgadzając się na obniżkę wynagrodzeń w celu utrzymania miejsca pracy lub nie mając w ogóle  możliwości zarobienia podczas lockdownu. 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *