Zniszczone infokioski na celowniku

Zamiast służyć turystom, częściej stoją zepsute i przez to bezużyteczne. Mowa o infokioskach, które znowu zostały zniszczone przez wandali.

Zamiast służyć turystom, częściej stoją zepsute i przez to bezużyteczne. Mowa o infokioskach, które znowu zostały zniszczone przez wandali.

„Matka Boska z infokioska”

Najczęściej niszczone jest urządzenie znajdujące się przy ul. Franciszkańskiej w Świdnicy. Stoi ono zepsute już od ponad dwóch miesięcy. – Często odwiedzam Miejską Bibliotekę Publiczną i nie mogę patrzeć, jak kolejny raz ktoś zniszczył infokiosk. Komu to przeszkadza? Te urządzenia miały służyć turystom, a póki co pożytku z nich żadnego, bo co chwilę ktoś dopuszcza się wybryku chuligańskiego. Psuje to estetykę miasta i nadszarpuje budżet – żali się pani Anna, nasza czytelniczka. Pan Maciej uważa, że notorycznie niszczony jest akurat ten infokiosk, ponieważ zamontowana nad nim kamera nie jest skierowana na urządzenie, a tylko na skwer z dzikami. – To nie znaczy, że należy go niszczyć, ale może odwrócony monitoring rozwiązałby problem – mówi czytelnik. Aby na własną rękę „poprawić” sytuację, ktoś systematycznie wkłada za rozbitą szybkę urządzenia święte obrazki. Najpierw pojawiła się jedna Matka Boska, a potem ktoś stwierdził, że może ona nie zaradzić na problem i wstawił drugi wizerunek świętego. Sytuacja jest na tyle absurdalna, że ze świdnickiego infokiosku zrobiono już pośmiewisko w sieci. – „Zaprawdę, gdy rozbijesz szybę świdnickiego infokiosku, objawi się w nim Maryja”, „Matka Boska z infokioska” –  między innymi takie slogany można znaleźć w internecie.

W innych częściach miasta też nie działają

Przypomnijmy, infokioski zostały zamontowane w mieście w 2011 roku w ramach projektu tras turystycznych Citywalk. W Świdnicy znajduje się sześć takich nowoczesnych informacji turystycznych. Dzięki nim turyści odwiedzający miasto mogą sprawdzić w internecie przebiegi tras turystycznych, znaleźć miejsca w hotelach i pensjonatach, a także wyszukać restauracje czy bary. Wszystko to w języku polskim, czeskim, niemieckim i angielskim. Dodatkowo, w infokioskach można znaleźć informacje nie tylko na temat zabytków Świdnicy i tutejszej trasy turystycznej, ale także dane o bazie noclegowej i gastronomicznej w Bardzie, Kłodzku, Kędzierzynie-Koźlu, Czeskiej Skalice i Przerowie. Infokioski mają charakterystyczne logo Citywalk. Pomysł ciekawy, urządzenia są dostępne przez całą dobę, ale często niestety są niszczone przez wandali i potem nie działają kilka tygodni. Obecnie nieczynne są także urządzenia przy ul. Długiej w Świdnicy oraz przed świdnicką katedrą.

Zostaną naprawione

O problemie pisaliśmy już wielokrotnie w rubryce „powiedzieli, napisali”.  – Naprawa infokiosków została już zlecona firmie, która była ich dostawcą. Przewidujemy, że naprawa zostanie wykonana do 10 sierpnia tego roku  – zapewnia Magdalena Dzwonkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy.

Kupno i montaż 6 infokiosków kosztowały 105 tys. zł. Urządzenia naprawiane są co roku. Tylko w 2013 r. na naprawy wydano 1968 zł, a w 2014 r. aż 6415 zł. – Cena naprawy uzależniona jest od uszkodzenia, jeżeli dokonujemy naprawy urządzenia np. monitora to jest to kwota kilkuset złotych, natomiast jeżeli wymieniamy urządzenia takie jak monitor czy też ekran dotykowy – to cena wzrasta – informuje rzeczniczka. 

Pytanie tylko, na jak długo takie rozwiązanie wystarczy i czy komuś znowu nie przyjdzie do głowy, aby rozbić ekran monitora.  – Tylko dlaczego na bezmyślności wandali mają cierpieć turyści i świdniczanie? Na razie pożytek z nich marny… Może lepiej zdemontować te urządzenia niż w kółko je naprawiać? –  twierdzi pan Maciej. Magdalena Dzwonkowska dodaje, że wszystkie infokioski są ubezpieczone, więc uszkodzenia dokonane w wyniku aktów wandalizmu są zgłaszane na Policję i wtedy uzyskiwany jest zwrot za naprawy od ubezpieczyciela. Póki co, nie pojawił się pomysł, aby urządzenia całkowicie zlikwidować.

Beata Figurna-Garbiec

*Artykuł ukazał się w 31. numerze „Wiadomości Świdnickich” z 3 sierpnia 2015 r.