Zlikwidowane połączenie
KŁODZKO. Od czwartku, 23 czerwca zlikwidowane zostało połączenie Kłodzko- Zieleniec.
Od czwartku, 23 czerwca zlikwidowane zostało połączenie Kłodzko- Zieleniec.
Dotychczas autobus kursował tam dwa razy dziennie. Od jutra jedynym sposobem, by móc dostać się do Zieleńca będzie własny środek transportu. Z tego faktu szczególnie niezadowolone są osoby, które tam pracują. „Codziennie dojeżdżam do Zieleńca. Ten autobus nie tylko dla mnie, był jedyną możliwością dojechania do pracy. Nie wiem co ja teraz zrobię.”- mówi mieszkanka Dusznik, Ewa Rzońca.
„ Kurs jest nieopłacalny.” – tłumaczy prezes zarządu PKS w Kłodzku, Marek Bawecki. Prawdopodobnie połączenie zostanie wznowione dopiero w okresie zimowym. Decyzja w tej sprawie zapadnie jednak dopiero w połowie sierpnia.
Sprawą zainteresowały się również władze Dusznik Zdroju. „Zmiany w kursach autobusów nie były z naszą gminą ani uzgadniane, ani nawet nie zostaliśmy o nich powiadomieni. Po uzyskaniu informacji w tej kwestii od radnego Wojciecha Zaczyka, występowaliśmy o potwierdzenie tego faktu zarówno w przedsiębiorstwie PKS jaki w organie założycielskim spółki – w Starostwie Powiatowym. Zmiany w kursowaniu autobusów na wspomnianej linii są dla naszego miasta dużym problemem. Urząd Miejski nie miał czasu na wcześniejsze przygotowanie się do zaistniałej sytuacji co niewątpliwie skomplikuje sprawę dojazdu zainteresowanych duszniczan na Zieleniec, zwłaszcza tych, którzy pracują przy obsłudze zaplecza turystycznego w tej części naszego miasta. Pan Burmistrz wystąpił zarówno do przedsiębiorstwa PKS jak i Starosty Kłodzkiego z prośbą o podjęcie konstruktywnych w tej kwestii rozmów. Na dzień dzisiejszy gmina Duszniki – Zdrój rozpatruje możliwość uruchomienia na odcinku Duszniki Zdrój – Zieleniec kursu, który na rzecz gminy wykonywał by wyłoniony w przetargu przewoźnik. Jego zadaniem miało by być zapewnienie regularnej komunikacji autobusowej na powyższym odcinku, jak i zapewnienie dowozu dzieci z Zieleńca do gminnych placówek oświatowych. Gmina musi jednak przeanalizować koszty i możliwości prawne takiego rozwiązania.”- mówi zastępca burmistrza Dusznik Zdroju, Wiktor Kotarski.
źródło: doba.pl