Zabili, bo chciał papierosa

antyterrorysci

antyterrorysciCentrum Piaskowej Góry, jednego z osiedli Wałbrzycha. Ranek, dwójka mężczyzn pije alkohol przy ul. Duracza. Podchodzi do nich 51-latek i prosi o papierosa. Mężczyźni odmawiają i po chwili dochodzi do szarpaniny. Bandyci biją swoją ofiarę tak mocno, że ta umiera!

Centrum Piaskowej Góry, jednego z osiedli Wałbrzycha. Ranek, dwójka mężczyzn pije alkohol przy ul. Duracza. Podchodzi do nich 51-latek i prosi o papierosa. Mężczyźni odmawiają i po chwili dochodzi do szarpaniny. Bandyci biją swoją ofiarę tak mocno, że ta umiera!antyterrorysci

Do zdarzenia doszło przed tygodniem. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili zgon 51-letniego mężczyzny. O dziwo na ciele zmarłego nie stwierdzono widocznych obrażeń, które mogłyby wskazywać, że do jego śmierci ktoś mógł się przyczynić. Prokurator zdecydował się jednak wszcząć postępowanie. Nakazał przeprowadzić sekcję zwłok. Autopsja wykazała, że mężczyzna został dotkliwie pobity i dlatego zmarł.

Policjanci szybko ustalili przebieg zdarzeń. Przed tygodniem z samego ranka dwóch młodych mężczyzn piło alkohol przy ul. Duracza na Piaskowej Górze. Typowym blokowisku w Wałbrzychu, jakich wiele w całym kraju. W pewnym momencie podszedł do nich 51-latek. Nie wiadomo czy się znali. Poprosił o poczęstowanie papierosem. Usłyszał, że nie dostanie „fajki”. Wtedy doszło do sprzeczki. Mężczyźni zaczęli bić swoją ofiarę. Okładali 51-latka tak długo, aż ten osunął się na ziemię, a po chwili zmarł. Natychmiast też uciekli z miejsca zdarzenia.

Długo nie byli anonimowi. Policjanci szybko złapali obu bandytów. Okazali się nimi młodzi mężczyźni – 33-latek i młodszy od niego o 5 lat kompan. Obaj trafili już do aresztu. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi im zaledwie 10 lat za kratami. Tak niewiele w porównaniu z czynem, którego się dopuścili…

walbrzyskie.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *