Za kabel prawie zabił krewnego

Prokuratura Rejonowa w Świdnicy skierowaniem do sądu aktu oskarżenia zakończyła śledztwo w bulwersującej sprawie. 32-letni mężczyzna odpowie za usiłowanie zabójstwa i usiłowanie rozboju. Ofiarą napaści był 67-letni wuj oskarżonego.

Prokuratura Rejonowa w Świdnicy skierowaniem do sądu aktu oskarżenia zakończyła śledztwo w bulwersującej sprawie. 32-letni mężczyzna odpowie za usiłowanie zabójstwa i usiłowanie rozboju. Ofiarą napaści był 67-letni wuj oskarżonego.

O sprawie pisaliśmy w sierpniu ubiegłego roku. Paweł N. przez dwa dni kilkakrotnie nachodził krewnego w jego domu w Tworzyjanowie (gmina Marcinowice). Podczas jednej z wizyt zażądał 10 zł. Gdy starszy mężczyzna odmówił, obiecał, że go zabije. Kolejnego dnia zażądał kabla do dekodera telewizyjnego. Sucha odpowiedź „nie mam” wywołała u niego szalony napad agresji. Podszedł do siedzącego w fotelu męża ciotki, od tyłu założył mu na szyję tak zwany uścisk gilotynowy i zaczął dusić. W trakcie szamotaniny mężczyźni znaleźli się na podłodze. 31 latek przydusił ofiarę do podłogi, docisnął korpus kolanami i nie zwalniając uścisku na szyję, zaczął odciągać głowę do tyłu. Mężczyzna stracił przytomność. Od niechybnej śmierci uratowała go interwencja żony i zaalarmowanego sąsiada, którzy odciągnęli i obezwładnili napastnika.

– W trakcie śledztwa zleciliśmy wykonanie badań psychiatrycznych oskarżonego – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy. – Zdaniem biegłych mężczyzna ma zaburzenia osobowości i miał ograniczoną zdolność do rozpoznania i pokierowania swoimi czynami. Na tej podstawie sąd może, ale nie musi zdecydować o nadzwyczajnym złagodzeniu kary.

Przed sądem Paweł N. odpowie za usiłowanie zabójstwa i próbę rozboju. Czyny zagrożone są karą od 8 lat do dożywocia.

(ram)

{fcomment}