Z obrad RM. Będą musieli zlikwidować dwie szkoły?

Nie tylko nauczyciele i uczniowie boją się planów nowego rządu w sprawie wygaszania gimnazjów i podniesienia wieku szkolnego. Dzisiaj podczas sesji Rady Miejskiej w Świdnicy o problemie dyskutowali samorządowcy. Przedstawiony został stan świdnickiej oświaty, a potem zawiązała się dyskusja.

Część radnych uważa, że czeka nas kataklizm, a prezydent Świdnicy poinformowała o wstrzymaniu dalszej rozbudowy Szkoły Podstawowej nr 1 w Świdnicy.  – Gdy dojdzie do podniesienia progu szkolnego, dalszy remont nie ma sensu, a dodatkowo wyłączenie jednego rocznika spowoduje, że dwie szkoły będą musiały zostać zlikwidowane – stwierdziła Beata Moskal-Słaniewska i zaznaczyła, że system oświaty jest obecnie optymalny i dostosowany do potrzeb uczniów i nauczycieli, a przedstawianie gimnazjów w złym świetle jest krzywdzące. Prezydent zwróciła też uwagę na koszty, jakie przez nowe decyzje polityków będzie musiał ponieść samorząd. – W przypadku zwolnień nauczycieli, to miasto będzie musiało wypłacić im 6-miesięczne odprawy.

Dyrektor Wydziału Edukacji Tadeusz Niedzielski mówił też o negatywnych skutkach likwidacji zerówek i przenoszenia ich do przedszkoli.  – Nie będzie wtedy miejsc dla młodszych dzieci, przedszkola staną się przepełnione – przekonywał i dodał, że ma nadzieję, że decyzje nowej minister zostaną odsunięte w czasie.