Wstydliwa porażka
To wprawdzie tylko sparing, ale z perspektywy gospodarzy to kłopotliwy rezultat. Na tydzień przed pierwszym meczem o stawkę Polonia-Stal Świdnica uległa 0:1 LKS-owi Bystrzyca Górna.
Polonia-Stal Świdnica – LKS Bystrzyca Górna 0:1 (0:1)
Bramka: Bezegłów
Polonia-Stal: B. Kot – Mazanka, Białas, Salamon, Ł. Kot, Sowa, Łuszkiewicz, Szuba, Tragarz, Jagieła, Szczygieł, Madej
LKS: Szczepaniuk – Januszkiewicz, A. Somala, Grandys, Ciuba, Bezegłów, Klemiński, Ł. Somala, Ryś, Olejko, P. Somala, Szyszka, Kobiela
Występujący w klasie okręgowej piłkarze z Bystrzycy Górnej za sprawą Kamila Bezegłowa szybko zdobyli bramkę i chociaż z czasem przewaga Polonii-Stali stawała się coraz wyraźniejsza, to wynik już nie uległ zmianie. Spora w tym zasługa Kacpra Szczepaniuka, Młody bramkarz świdnickiej drużyny gościnnie stanął między słupkami bramki LKS-u i swoimi udanymi interwencjami walnie przyczynił się do sensacyjnego rozstrzygnięcia. Trener świdniczan Tomasz Oleksy z pewnością ma po tym meczu sporo materiału do przemyśleń… Mimo przewagi jego zespół miał problem ze stwarzaniem sytuacji, a jeśli już to się udało, to nie było egzekutorów.
W minionym tygodniu Polonia-Stal miała zagrać także ze Zjednoczonymi Żarów, ale przeciwnicy odwołali spotkanie.
Przypomnijmy, że rozgrywki w IV lidze ruszą 17 marca. Na inaugurację Polonia-Stal zagra we Wrocławiu z rezerwami Śląska. Tydzień wcześniej polonistów czeka mecz Pucharu Polski z Górnikiem Wałbrzych.