Współczesny samarytanin

 

Uwielbiam takich cudotwórców jak Trinny i Susannah, które ubierają cały świat i przemieniają szaraków w seksowne kobiety i przystojnych mężczyzn. Wyciągają czyjąś osobowość na wierzch i odkrywają nowe oblicze.

Uwielbiam takich cudotwórców jak Trinny i Susannah, które ubierają cały świat i przemieniają szaraków w seksowne kobiety i przystojnych mężczyzn. Wyciągają czyjąś osobowość na wierzch i odkrywają nowe oblicze.

Gok Wan nie tylko przywraca zakompleksionym kobietom wiarę w siebie, ale czyni z nich inne, lepsze osoby. Coraz więcej jest filmów, seriali, w których pokazuje się jak różni są od siebie kobiety i mężczyźni. „Sex w wielkim mieście” czy na przykład nasz polski „Przepis na życie” udowadniają, że my jesteśmy z Wenus, a płeć przeciwna z Marsa. Od zawsze podważa się też prawdziwość przyjaźni pomiędzy kobietami a mężczyznami. Niby prędzej czy później jedno z nich zapała do drugiej osoby miłością lub pożądaniem,… albo jednym i drugim…

Jestem pewna, że istnieje przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną. I jest to możliwe nie tylko wtedy, kiedy ten mężczyzna jest gejem. Relacje pomiędzy kobietami a mężczyznami są bardzo skomplikowane i trudne. Mówi się, że mężczyźni są winni wszelkich kobiecych cierpień. A mój przyjaciel zawsze, kiedy wkraczamy na tematy damsko-męskie, powtarza, że „kobiety są głupie, a faceci to świnie”. Trochę w tym prawdy jest, choć nam urąga, niestety przyznaję mu rację. Miłość, kiedy jest ślepa, przysłania oczy i pozbawia rozumu.

Gok Wan choć jest gejem, stylistą, ale też mężczyzną, jest też największym przyjacielem kobiety. Potrafi wyrwać ją z każdej opresji i przywrócić wiarę w siebie i swoją atrakcyjność. To kobiecy wybawca. Robiący coś niesamowicie dobrego dla płci, która wcześniej umówmy się, jest niekoniecznie piękna. Jest jak współczesny dobry samarytanin. W swoim działaniu ma misję. Samo to, że z naprawdę nieszczęśliwych pań wyzwala seksapil, odkrywa urodę i zmienia ich nastawienie do samej siebie, jest cudowne. Gok Wan dba ponadto o interesy i równość kobiet wśród kobiet. Uprawia jakiś niezdefiniowany odłam feminizmu (być może istnieje jakaś nazwa tego zjawiska. Ja się jednak z taką dotychczas nie spotkałam). Walczył o to, aby modelkami były osoby niepełnosprawne i doprowadził swoją akcję do skutku. Panie na wózku inwalidzkim nie wyglądały wcale gorzej od tych pełnosprawnych, ubrania prezentowały się na nich jednakowo. To samo tyczy się puszystych. Gok Wan postawił na wystawie sklepowej w jednym z modnych miast otyłe manekiny! Pytane o zdanie napotkane kobiety, przyznawały, że teraz wcale nie mają ochoty na siłę wciskać się w rozmiar 36, bo 40 też wygląda atrakcyjnie.

Kto nas zatem wpędza w kompleksy a kto z nich nas może wyleczyć? Jeżeli chodzi o to pierwsze, to przy odrobinie wsparcia, ale tylko my same, ale jeśli chodzi o to drugie, to tylko facet może wyleczyć nasze chore myśli.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *