Witajcie w Świdnicy (FOTO)

– Od dzisiaj stajecie się świdniczanami. Świdnica to Wasz dom. Już nie musicie nigdzie uciekać, wyjeżdżać – mówiła dzisiaj do Artioma, Olgi i ich dzieci – Aleksandry i Aleksieja, prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska. Polskiego pochodzenia rodzina Jakuszewów z ogarniętego wojną Doniecka została dziś oficjalnie przywitana.

 

– Od dzisiaj stajecie się świdniczanami. Świdnica to Wasz dom. Już nie musicie nigdzie uciekać, wyjeżdżać – mówiła dzisiaj do Artioma, Olgi i ich dzieci – Aleksandry i Aleksieja, prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska. Polskiego pochodzenia rodzina Jakuszewów z ogarniętego wojną Doniecka została dziś oficjalnie przywitana.

Sympatyczna uroczystość odbyła się w Muzeum Dawnego Kupiectwa. Padło wiele ciepłych słów. – Świdnica będzie Waszą małą ojczyzną, a Polską tą dużą – podkreślał radny Lesław Podgórski, który był jednym z inicjatorów odpowiedzenia na apel władz Polski i przyjęcia jednej rodziny z ogarniętej wojną wschodniej Ukrainy. – Spotykając się z rodziną państwa Jakuszew bezpośrednio po jej przyjeździe do Świdnicy, oglądając fotografie jej dawnego domu znajdującego się w pobliżu donieckiego lotniska, pozostałości po wybuchu bomby na podwórku czy pocisku moździerzowego, który zniszczył ścianę budynku gospodarczego – nie mam wątpliwości, że moje rodzinne miasto zdało egzamin z człowieczeństwa. Jako świdniczanie pomogliśmy uchodźcom wojennym, którzy nie z własnego wyboru we własnej ojczyźnie znaleźli się w tragicznej sytuacji. Sytuacji zdecydowanie trudniejszej od tej, w jakiej byli nasi uchodźcy polityczni, którym pomagano na zachodzie w latach 80. – mówi Sylwia Osojca-Kozłowska, wiceprezes fundacji Symbioza, która zajmowała się wyposażaniem mieszkania dla rodziny i koordynowała akcję pomocową na jej rzecz w Świdnicy.

Państwo Jakuszewowie byli wyraźnie speszeni sytuacją. – Najbardziej cieszymy się, że podoba tu się dzieciom. One już wiedzą, że stąd nie będziemy już musieli nigdzie wyjeżdżać – mówi Olga Jakuszew.

Rodzina zamieszka w 40-metrowym mieszkaniu na osiedlu Młodych. Zorganizowana przez miasto, firmy i instytucje pomoc w postaci wyremontowanego i wyposażonego mieszkania pomoże nowym świdniczanom w starcie w nowe życie. – Nie chcemy żyć z państwowych pieniędzy, chcemy normalnie pracować i żyć – zapewnia Olga Jakuszew, która na Ukrainie była pracowniczką instytucji zajmującej się badaniem opinii publicznej. Jej mąż Artiom imał się praktycznie każdej pracy, ostatnio pracował w banku. – Dwie firmy ze Świdnicy są wstępnie zainteresowane zatrudnieniem państwa Jakuszew, muszą jednak przejść rozmowę kwalifikacyjną – mówi Sylwia Osojca-Kozłowska.

Dzieci od września podejmą naukę w Szkole Podstawowej nr 4.

Remont i wyposażenie mieszania wsparli: władze miasta Świdnicy, Wagony Świdnica S.A., Pafal S.A., IMP Comfort, Cloos Polska, Colegate, Electrolux, Franc-Textil, Farma Miejska, ZUP BADURA, MZEC, ŚPWiK, TBS Świdnica, Zakład Oczyszczania Miasta Świdnica, Frezpol, Zakład Porcelany Stołowej „Karolina”, Centrum Meblarstwa sp. z o.o., Okręgowa Rada Adwokacka Izba w Wałbrzychu, Sudeckie Stowarzyszenie Inicjatyw Gospodarczych, Nadleśnictwo Świdnica i Pani Jolanta Płaza.

(ram)

{fcomment}

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *