Wieści z wyprawy na K2. Założyli obóz

Trwa Narodowa Zimowa Wyprawa na K2. Wśród trzynastu uczestników jest świdniczanin Piotr Snopczyński. Polscy himalaiści mają za sobą blisko miesiąc wędrówki, dotarli już do Pakistanu, sylwestra świętowali w Skardu, a wczoraj 21 stycznia Denis Urubko postawił obóz I na wysokości 5900 m n.p.m.

fot. użyczone ze strony polskihimalaizmzimowy.com

Grupa trzynastu himalaistów za cel postawiła sobie nie lada wyzwanie. Chce zdobyć K2 (8611 m n.p.m.), czyli drugi najwyższy szczyt na świecie i ostatni z czternastu ośmiotysięczników. Jeszcze nikt dotąd w historii nie zdobył go zimą. Jak podkreślają himalaiści, to nie jest góra, na którą da się wejść, to góra, na którą trzeba się wspiąć. Poprzeczka została postawiona więc bardzo wysoko, szczególnie, że zimą na K2 panują bardzo surowe warunki pogodowe.

Kierownikiem wyprawy jest Krzysztof Wielicki, który gościł w Świdnicy podczas organizowanych od lat w mieście Dni Gór.

Oprócz niego, w wyprawie biorą udział także: Janusz Gołąb (kierownik sportowy), świdniczanin Piotr Snopczyński (kierownik bazy), Maciej Bedrejczuk, Adam Bielecki, Jarosław Botor (ratownik medyczny), Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Piotr Tomala, Denis Urubko oraz Dariusz Załuski (operator filmowy).

Przypomnijmy, że narodowa wyprawa wystartowała w piątek 29 grudnia 2017 roku z warszawskiego lotniska Okęcie.

Uczestnicy z Warszawy polecieli najpierw do Pakistanu. Po kilkunastu godzinach lotu, 30 grudnia zameldowali się w stolicy, czyli w Islamabadzie, gdzie spotkali się w Ambasadzie RP z przedstawicielami lokalnych władz, środowiska wspinaczkowego oraz mediów.

Dzień później, 31 grudnia ekipa udała się drogą lotniczą do Skardu, gdzie świętowała sylwestra i przywitała Nowy Rok. – Wszyscy są wypoczęci i w doskonałych nastrojach:) Przed nami przepakowania i przygotowanie jeepów – relacjonują.

Wszystko po to, aby bezpiecznie przejść do osady Askole. Następnie polskich himalaistów i alpinistów czekał długi prawie 100 km trekking przez lodowiec Baltoro do bazy pod K2.

We wtorek 9 stycznia w godzinach popołudniowych czasu pakistańskiego karawana złożona z ok. 100 tragarzy oraz polskich himalaistów dotarła do podnóża K2, gdzie rozpoczęła się budowa bazy. Stąd po kilku dniach, nastąpiła właściwa działalność górska.

Początkowo ekipa zmagała się z brakiem słońca i wiatrem. – Mija dzień, w górze trwa walka, z wiatrem i ze ścianą, nieważne, że wieje, tu wieje zawsze. Zdobywamy kolejne metry Góry, oswajamy smoka pętając go żółtym sznurowadłem kewlarowej nici – napisali 19 stycznia uczestnicy.

Od wczoraj, 21 stycznia wieści są bardzo optymistyczne. – Dobra pogoda i 100% słońca na K2. Umożliwiło to Denisowi założenie dzisiaj niewielkiego C1 na wysokości ok. 5.900m. Kolejne dni to plan na założenie większego obozu wyżej. Prognozy dobre na kolejny tydzień – dodają.

(BFG)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *