Uderzył kelnerkę, bo chciał wina

policja1

policja1Bielawscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w jednej z restauracji usytuowanych na terenie Bielawy ukradł dwa wina o wartości 150 zł, po czym pobił kelnerkę i uciekł. Teraz za kradzież rozbójniczą grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.

 

Bielawscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w jednej z restauracji usytuowanych na terenie Bielawy ukradł dwa wina o wartości 150 zł, po czym pobił kelnerkę i uciekł. Teraz za kradzież rozbójniczą grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.policja


Do wydarzenia doszło w poniedziałek 8 października w jednej z bielawskich restauracji. Po godzinie 20.00 do lokalu przyszedł mężczyzna w średnim wieku, który zaczął pić przyniesiony przez siebie alkohol. Po chwili podszedł do regału z winami i ukradł dwa o wartości 150 zł. Następnie wyszedł z lokalu. Złodzieja próbowała zatrzymać 33-letnia kelnerka. Mężczyzna uderzył kobietę pięścią w twarz i odszedł. Kobieta doznała stłuczenia i otarcia naskórka okolicy lewego policzka.

Bielawskim policjantom ustalenie sprawcy zajęło kilkanaście godzin. Już następnego dnia po tej kradzieży zatrzymali 61-letniego bezdomnego mężczyznę, podejrzewanego o dokonanie tego przestępstwa. Mężczyzna został rozpoznany przez pokrzywdzoną jako sprawca zdarzenia. Okazało się również, że dzień przed tymi wydarzeniami 61-latek ukradł butelkę wódki oraz sok w jednym z bielawskich sklepów.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *