Szykują się do protestu

smieci 24

smieci 24Mieszkańcy osiedla Zarzecze gotowi są do protestu z powodu nielegalnego wysypiska, które spędza im sen z powiek. Zapowiadają, że jeśli nie zostanie ono usunięte, rozpoczną blokadę drogi sąsiadującej ze śmietniskiem.

Mieszkańcy osiedla Zarzecze gotowi są do protestu z powodu nielegalnego wysypiska, które spędza im sen z powiek. Zapowiadają, że jeśli nie zostanie ono usunięte, rozpoczną blokadę drogi sąsiadującej ze śmietniskiem.

smieci 24

 

Płacimy za cudze błędy

Odpady pojawiły się tutaj mniej więcej w połowie 2013 r.. Warszawska spółka Algodon zgodę na ich gromadzenie posiada, ale wszystko miało się odbywać także w zgodzie z wymogami, które zostały przez starostwo powiatowe firmie narzucone. Umowa przez firmę nie była respektowana, a hałda przy wyjeździe z miasta przy ulicy Kopernika rosła i stawała się coraz większa. Podobnie bezsilność i bezradność interweniujących w sprawie. Tych nie było mało – walkę o porządek wypowiedziały władze miasta, starostwo powiatowe, doniesienia do prokuratury i na policję składał nawet radny Wiesław Żurek, interweniowano także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a mimo to firma, nie podjęła żadnych kroków, aby ją usunąć.

 

Kary bez pokrycia

Starostwo Powiatowe w Świdnicy naliczyło warszawskiej spółce ponad 100 tysięcy złotych do zapłaty i kwota ta będzie coraz większa. Za złamanie szeregu zasad dotyczących ochrony środowiska, segregacji czy uciążliwego zapachu, karę nalicza też WIOŚ. Jednak z firmą nie ma żadnego kontaktu, a jak się okazało, biznes zarejestrowano na bezdomnego. I na niego świdnicki sąd nałożył karę w wysokości 5 tysięcy zł., choć jak można się domyślić, spłacona nie zostanie ani złotówka. Wszystko niestety wskazuje na to, że to starostwo będzie musiało usunąć wysypisko na własny koszt, a szacuje się, że może to wynieść nawet około milion złotych.

 

Wyborcze obiecanki-cacanki?

W listopadzie, w czasie kiedy to wybieraliśmy nowe władze, ówczesny prezydent Wojciech Murdzek obwieścił, że czyni starania, by miasto przejęło grunt należący do Skarbu Państwa, na jakim zalegają tony śmieci, i to obrano jako cel, który spowoduje, że problem zniknie. Jak obwieścił wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz, podjęto działania zmierzające do wygaszenia prawa użytkowania wieczystego na gruntach Skarbu Państwa oraz przekazania działki na rzecz miasta Świdnica. W międzyczasie władza się zmieniła, ale jak łatwo się zorientować przejęcie terenu wiąże się także z przejęciem zadłużenia, więc oprócz środków na uprzątnięcie, miasto musiałoby wyłożyć i na zaległości finansowe, czego raczej woli uniknąć.

 

Będzie blokada

Zbulwersowani swoim śmierdzącym i niebezpiecznym „sąsiadem” (przypomnijmy, że w lipcu 2014 r. doszło tu do dużego pożaru) mieszkańcy Zarzecza zapowiadają protest. Jeśli nie pozbędą się go w ciągu kilku miesięcy, będą to już trzecie wakacje, kiedy fetor uprzykrzy im życie, a w okolicy grasować będą szczury.

Mamy dosyć, problem trwa już kolejny rok. Uciążliwy jest nie tylko widok, ale też zapach i gryzonie, stąd po konsultacjach z grupą osób zamieszkujących bezpośrednie sąsiedztwo wysypiska, decyzja o proteście. Było robione już wiele, ale może blokowaniem drogi zwrócimy uwagę na powagę tego problemu i w końcu uda się mu położyć kres. W tej sprawie złożyłem też interpelację – mówi radny Dariusz Sienko, który przewodniczy całej akcji.

Mieszkańcy planują wyjść na ulicę i blokować przejazd od ronda aż po ulicę Towarową, utrudniając ruch w kierunku Dzierżoniowa. Protest ma się rozpocząć 20 kwietnia, trwać godzinę i odbywać się regularnie co tydzień.

 

Marlena Mech, foto: Wiktor Bąkiewicz

{fcomment}

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *