Spóldzielnia protestowała (FOTO)

protest 05

protest 05– To pierwszy, ale nie ostatni nasz protest – mówiła dzisiaj w hallu dworca głównego Świdnica-Miasto, Laura Klekocka, prezes Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Oddział Świdnica. Zgodnie z zapowiedziami pracownicy spółdzielni wyrazili swój sprzeciw wobec odsunięcia od opieki i sprzątania obiektów Centrum Przesiadkowego.

 

– To pierwszy, ale nie ostatni nasz protest – mówiła dzisiaj w hallu dworca głównego Świdnica-Miasto, Laura Klekocka, prezes Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Oddział Świdnica. Zgodnie z zapowiedziami pracownicy spółdzielni wyrazili swój sprzeciw wobec odsunięcia od opieki i sprzątania obiektów Centrum Przesiadkowego.

Podczas około dwudziestominutowego happeningu protestowało kilkanaście osób – pracownicy o rodziny osób zatrudnionych w spółdzielni. Laura Klekocka kolejny raz omówiła działalność spółdzielni. Zastrzegła, że oprócz prowadzenia działalności z zakresu ekonomii społecznej, pracownicy z własnej inicjatywy angażowali się w przedsięwzięcia skierowane do mieszkańców Świdnicy. – Stworzyliśmy Dworcowy Klub Literacki, dzieci wybrały maskotkę dworca – Świdnicką Mysz, organizowaliśmy Walentynki, zbiórkę odzieży dla bezdomnych – wyliczała Klekocka. – Dawaliśmy z siebie nie 100, a 200 procent, a na koniec tak nas potraktowano. Nowa pani prezydent nawet nie chciała się z nami spotkać. Po dwóch miesiącach starań otrzymaliśmy tylko pismo z podziękowaniami za współpracę – mówiła Malwina Botterprotest 05

Zdaniem Klekockiej decyzja o powołaniu nowego podmiotu sprzątającego dworzec mogła zapaść niezgodnie z prawem. – Będziemy to sprawdzać, ale z informacji, jakie posiadam wynika, że konkurs rozstrzygnięto w 3-5 dni, ale nigdzie nie znalazłam jego ogłoszenia. Planujemy złożenie zawiadomienia do prokuratury.

Tymczasemn zdaniem Marii Florczak, p.o. dyrektora Miejskiego Zarządu Nieruchomości wszystko odbyło się zgodnie z prawem. – Dzialiśmy według regulaminu i postępowania zamówień podprogowych o mniejszej wartości – tłumaczy. – W drugiej połowie lutego wystosowaliśmy zapytanie o cenę do trzech firm ze Świdnicy. Dwie firmy odpowiedziały. Wybraliśmy najtańszą ofertę – 12 tys. 960 zł brutto miesięcznie. Umowa została zawarta na pięć miesięcy. Dodatkowo rozszerzyliśmy umowę o dozorowanie z firmą Vision Group, która dozoruje MZN. Za dozorowanie dworca dodatkowo zapłacimy 4500 zł miesięcznie.

Nowym opiekunem dworca od 1 marca została Wielobranżowa Spółdzielnia Socjalna „Beta”. Obiektem administruje Miejski Zarząd Nieruchomości, nad monitoringiem czuwa świdnicka straż miejska. – Takie zmiany doprowadzą do obniżenia kosztów obsługi dworca kolejowego mniej więcej o połowę – wyjaśnia Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy. Według wyliczeń magistratu w okresie od lutego 2014 do lutego 2015 na mocy umów, zawartych jeszcze przez byłego prezydenta Świdnicy Wojciecha Murdzka, miasto wydało na sprzątanie dworca ok. 400 tys. zł. Miesięczne wynagrodzenie Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej wynosiło w ostatnim okresie ponad 36 tysięcy złotych.

Przypomnijmy, że BSS opiekowała się dworcem od 2013 roku. Umowa wygasła 28 lutego 2015 roku. Spółdzielnia zatrudniała 11 osób, w tym prezesa i wiceprezesa spółdzielni. Sprzątający – zagrożeni wykluczeniem społecznym mieszkańcy Świdnicy pracowali na najniższą krajową. Kilka osób z tej grupy otrzymało podobną ofertę pracy od spółdzielni „Beta”. Nie wszyscy jednak z niej skorzystali. Część ludzi prawdopodobnie wróci na garnuszek pomocy społecznej.

(ram), Wiktor Bąkiewicz

{gallery}galerie/150302protest{/gallery}

{fcomment}

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *