Skrzat i elf

rafkaPo „Przygodach małego skrzata” świdniczanin Tomasz Rafka wydał kontynuację książki. Pierwsza opowieść o dwóch małych stworzeniach spotkała się kilka lat temu z dużym uznaniem dzieci i rodziców, że dziś do księgarni trafiła jej druga część – „Skrzat i Elf”.

Po „Przygodach małego skrzata” świdniczanin Tomasz Rafka wydał kontynuację książki. Pierwsza opowieść o dwóch małych stworzeniach spotkała się kilka lat temu z dużym uznaniem dzieci i rodziców, że dziś do księgarni trafiła jej druga część – „Skrzat i Elf”.

rafka– Poprzednia książka odebrana została bardzo dobrze przez młodych czytelników, a nawet doczekała się spektaklu opartego na niej. Sprzedaliśmy tysiąc egzemplarzy przygód skrzata, a spektakl obejrzały dzieci świdnickie i maluchy z Żarowa. Myślę, że tym razem będzie podobnie – mówi autor bajki Tomasz Rafka. Pierwszymi recenzentami książek Tomasza Rafki są dzieci znajomych. Książkę o przygodach skrzata czytają rodzice dzieciom i często mówią, że wracają do niej na życzenie swoich dzieci.

W pierwszej książce skrzat gubi swój kapelusik i w jego poszukiwaniu schodzi z drzewa, gdzie mieszka. Co wydarzy się w drugiej? Warto sprawdzić. – Bajka to klasyczna rymowanka, klasyczna bajka, jakiej dawno nie było – mówi Tomasz Rafka. Autor chce w swych książkach ukazać pozytywny świat. – Bardzo mi zależy, by pokazać piękno świata i jego zalety. Przesłaniem książki pierwszej, jak i drugiej jest powrót do pozytywnych emocji, które rodzą piękne sny – opowiada.

W planach autora są kolejne książki dla dzieci i oczywiście kontynuacja opowieści o dobrym krasnalu. – Chcę napisać również książkę o Świdnicy opartą historii lat 30. Mam już na nią pomysł, a bajki służą mi do szlifowania warsztatu. Druga książka, która właśnie trafia do rąk młodych czytelników, jest warsztatowo na pewno dużo lepsza. Dzięki temu opowieść jest jeszcze piękniejsza, bo mój warsztat ewoluuje. Potrafię tworzyć rymy wewnętrzne, co technicznie stawia moja twórczość wyżej, a co najważniejsze – daje lepszą jakość dla samych czytelników – opowiada Tomasz Rafka. Bajkę „Skrzat i Elf” można nabyć w świdnickiej księgarni w Rynku, w miejscu, gdzie przed laty był ratusz, popularniej nazywanej „Empikiem”. Bajki zilustrowała świdniczanka Liliana Lasocka, wychowanka Wandy Szwegler, świdnickiej plastyczki z Młodzieżowego Domu Kultury. Już dziś wiemy, że z okazji Dnia Dziecka opowiadaniami o skrzacie obdarowane zostaną dzieciaki z SPDC „Serce”.

Violetta Zdziechowska-Mazurek

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *