ŚKPR wskoczył na podium!

Znakomicie spisali się w ostatnim meczu w tym roku piłkarze ręczni ŚKPR-u Świdnica. Wyjazdowe zwycięstwo 30:29 z mocną Tęczą Kościan pozwoliło drużynie Krzysztofa Terebuna zakończyć pierwszą rundę na trzecim miejscu. To wielki sukces drużyny, której średnia wieku wynosi zaledwie nieco ponad 20 lat!

Wygrana w Kościanie z tak doświadczonym rywalem to wielka rzecz. Można powiedzieć, że to taki nasz świąteczny prezent dla kibiców. To trzecie miejsce jest wspaniałym wynikiem i w rundzie rewanżowej zrobimy wszystko, aby to miejsce utrzymać, a może nawet poprawić. Zdajemy sobie przy tym sprawę z mankamentów, jakie są w naszej grze. Wciąż musimy na przykład pracować nad regularnością, aby eliminować zdarzające się przestoje – mówi Arkadij Makowiejew, prezes ŚKPR-u.

Przed zaległym meczem w Kościanie ŚKPR plasował się na czwartej pozycji w tabeli i miał cztery punty przewagi nad piątą Tęczą. Nie było wątpliwości, że Szare Wilki czeka trudny bój. I było trudno, nawet bardzo. Po dobrym początku świdniczan, wiatr w żagle złapali gospodarze i do przerwy to Tęcza prowadziła 15:11. Po zmianie stron ŚKPR dość szybko zdołał zniwelować straty. W 36 minucie było 17:17, a dwie minuty później po trafieniu Pawła Starosty odzyskał prowadzenie (20:19). Od tego momentu kibice w Kościanie zostali zaproszeni przez graczy obu drużyn do podróży szalonym rollercoasterem. Cztery bramki z rzędu zdobyła Tęcza (23:20), potem serią pięciu kolejnych trafień odpowiedział ŚKPR (23:25), a następnie trzy razu z rzędu cieszyli się miejscowi (26:25). Gdy do stanu 26:26 w 55. minucie doprowadził Michał Jaroszewicz emocje sięgnęły zenitu i już do końca trwała zażarta walka gol za gol. Błyszczał Damian Olichwer między słupkami, mnóstwo pracy w obronie wykonali też jego koledzy z pola. Na minutę przed końcem Tęcza prowadziła 29:28, ale dwa ostatnie ciosy zadali świdniczanie, a konkretnie Dawid Pęczar. Gol na wagę wygranej został rzucony po kontrze, na pięć sekund przed końcem gry. Gospodarze szybko wzięli czas i zdążyli swoją akcję zakończyć rzutem z dystansu, ale Olichwer udaną interwencją nie pozwolił na doprowadzenie do remisu i przedłużenia walki do konkursu rzutów karnych.

Warto nadmienić, że w Kościanie ŚKPR nie zagrał w optymalnym składzie. Zabrakło Karola Kozaka i Patryka Dębowczyka. Wywalczone trzy punkty na trudnym terenie, gdzie w tym sezonie wygrała dotąd tylko Żagiew Dzierżoniów mają więc naprawdę olbrzymią wartość.

Runda rewanżowa rozpocznie się 25 stycznia. ŚKPR zacznie od domowego starcia z Orlikiem Brzeg.

Tęcza Kościan – ŚKPR Świdnica 29:30 (15:11)

Przebieg meczu: 5 1:2, 10 3:5, 15 5:6, 20 8:8, 25 11:9, 30 15:11, 35 17:16, 40 20:20, 45 23:21, 50 23:25, 55 26:26, 60 29:30

Karne: Tęcza 5/3, ŚKPR 3/2

Kary: Tęcza 14 minut, ŚKPR 6 minut

ŚKPR: Olichwer, Jabłoński, Wiszniowski – Chmiel 10, Starosta 6, Pęczar 6, Redko 2, Wołodkiewicz 2, Jaroszewicz 2, Jankowski 1, Etel 1, K. Stadnik, Pierzak, Borowski

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *