Sepsa w szkole
Gliwice w strachu z powodu sepsy. 10-letni chłopiec trafił na oddział intensywnej terapii z objawami choroby. Lekarze czekają jeszcze na ostateczne wyniki, a dzieci, które miały kontakt z chorym, zostaną poddane badaniom.
Gliwice w strachu z powodu sepsy. 10-letni chłopiec trafił na oddział intensywnej terapii z objawami choroby. Lekarze czekają jeszcze na ostateczne wyniki, a dzieci, które miały kontakt z chorym, zostaną poddane badaniom.
– Chłopiec jest w ciężkim stanie – informuje Zbigniew Bożek, powiatowy inspektor sanitarny w Gliwicach.
Zajęcia w szkole podstawowej nr 12 w Gliwicach, do której chodzi 10-latek, odbywają się zgodnie z planem. Zdzisława Waniek, szefowa gliwickiego kuratorium oświaty zapewniła, że placówka wdrożyła w życie wszystkie zalecenia sanepidu i nie ma powodu do paniki.
Dzieci, które miały kontakt z chorym uczniem, zostaną poddane badaniom. Jeśli będzie taka potrzeba, profilaktycznie dostaną antybiotyk. O przypadku sepsy zostali także poinformowani rodzice dzieci, które chodzą do szkoły podstawowej nr 12.
interia.pl