Sami posprzątali Świdnicę

sprzątanie miastaNie mogli już dłużej patrzeć na zaśmiecone zakątki Świdnicy, wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili własnoręcznie wysprzątać swoje miasto. I udało się! Pierwsza akcja zakończyła się sukcesem. Grupa piętnastu osób zapełniła śmieciami prawie 80 worków.

Nie mogli już dłużej patrzeć na zaśmiecone zakątki Świdnicy, wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili własnoręcznie wysprzątać swoje miasto. I udało się! Pierwsza akcja zakończyła się sukcesem. Grupa piętnastu osób zapełniła śmieciami prawie 80 worków.

sprzątanie miasta

Uzbierali cały kontener

Obywatelska akcja „Sprzątamy Nasze Miasto” odbyła się w pierwszy dzień wiosny, w sobotę, 21 marca. Zaśmiecone tereny ulic Wrocławskiej, Siennej i Łącznej zostały oczyszczone z zalegających na nich butelek, plastików, puszek, reklamówek foliowych i innych odpadów. – Wykonaliśmy kawał dobrej roboty, bo zebraliśmy cały kontener śmieci – mówi Marek Miecznikiewicz, organizator wydarzenia. – Wolontariusze mimo niewielkiej liczby uczestników spisali się na medal. Należą im się wielkie brawa! Na koniec akcji odbyło się integralne ognisko. Akcja „Sprzątamy Nasze Miasto” ma na celu wysprzątanie poszczególnych rejonów miasta. – Wiek nie gra tu żadnej roli. To krok do upiększania naszej Świdnicy – podkreśla świdniczanin.

Potrzebują więcej rąk do pracy

Utrzymanie prawdziwego porządku i estetyki miasta wymaga zaangażowania całej lokalnej społeczności. Na sobotnie spotkanie przyszło około piętnastu osób. – To i tak dobrze, jak na pierwszy raz. W przyszłości będzie nas więcej – mówi organizator i liczy na to, że takie sprzątanie miasta uzmysłowi mieszkańcom potrzebę stosowania w życiu zasad segregowania i składowania odpadów w miejscach do tego przeznaczonych oraz zmieni mentalność ludzi. Akcja niesie za sobą przesłanie ekologiczne oparte na odpowiedzialności i trosce o własne miejsce zamieszkania. – Posprzątanie swojej okolicy, to nasz obowiązek. Postanowiliśmy stworzyć spontaniczną akcję obywatelską mającą na celu zadbanie o czystość Świdnicy oraz jej okolic, a wszystko ma się odbywać w atmosferze przyjaźni i zabawy – wyjaśnia świdniczanin. – Mamy już nawet swoją stronę na Facebooku, gdzie informujemy o wydarzeniach.

W wiosennych porządkach uczestniczył też radny Rady Miejskiej w Świdnicy. – Potrzebne są takie oddolne działania w naszym mieście. Aktywność mieszkańców świadczy o tym, że świdniczanie zdają sobie sprawę, że przestrzeń Świdnicy należy do nich i oni są najważniejszymi gospodarzami miasta. Nie czekają z założonymi rękoma, chcą mieć wpływ na swoją najbliższą okolicę i sąsiedztwo – mówi Marcin Paluszek. – Zmienia się też mentalność. Powoli zdajemy sobie sprawę, że narzekanie i postawa roszczeniowa nie prowadzi do tego, że nasze podwórka, parki, place i ulice będą piękniejsze i bardziej przyjazne. Takie akcje są bardzo potrzebne i jestem pewien, że z każdym następnym wydarzeniem świdniczan w nich uczestniczących będzie jeszcze więcej. Poza tym, takie akcje integrują mieszkańców, sąsiadów, pozwalają się poznać, porozmawiać o ważnych dla miasta sprawach.

Kolejne spotkanie po świętach

Akcja obywatelska „Sprzątamy Nasze Miasta” nabiera rozmachu. W planach są kolejne porządki. Poza tym pomysł popiera świdnicka władza. – Prezydent Miasta Beata Moskal–Słaniewska oraz jej zastępcy Szymon Chojnowski i Marek Suwalski popierają akcję społeczną „Sprzątamy brzegi rzeki”, której organizacji podjęła się trójka młodych świdniczan: Maria Zięba, Marek Miecznikiewicz i Cyprian Skała. W imieniu organizatorów akcji zapraszamy serdecznie do wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu – informuje Magdalena Dzwonkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy.

Najbliższa akcja sprzątania miasta odbędzie się w sobotę, 11 kwietnia o godzinie 11.00. Zbiórka na moście żelaznym przy ul. Wrocławskiej w Świdnicy oraz przy skrzyżowaniu ulic Sportowa/Bokserska. – Tym razem wysprzątamy tereny wokół rzeki Bystrzycy, bo każdy wie, że toną one w śmieciach. Oczyszczony zostanie rejon od ul. Wrocławskiej po most znajdujący się na Kraszewicach. Potrzebujemy dużo rąk do pracy i serdecznie wszystkich zapraszamy! – dodaje organizator. – Dwie grupy wyruszą wzdłuż brzegów Bystrzycy, aby spotkać się pośrodku tej drogi. A efektem „spaceru” ma być wysprzątanie tego terenu. Miasto ze swej strony zapewni worki, rękawice i grabie oraz rozstawi kontenery, do których zbierane będą odpady. Organizatorzy liczą na to, że s potkanie i wspólna praca będzie okazją do integracji mieszkańców. Prosimy tylko o odpowiedni strój i dobry humor, a pogodę, mam nadzieję, że uda nam się zamówić. Po sprzątaniu organizatorzy zapraszają na ognisko – dodaje rzeczniczka.

Radny Marcin Paluszek również deklaruje pomoc. – Jak najbardziej wezmę udział w kolejnych akcjach. Sobotnie wydarzenie spontanicznie zorganizowane przez samych mieszkańców, z Markiem na czele pokazuje, że świdniczanie chcą kreować i zmieniać swoje miasto i mają ogromne pokłady energii. To jest prawdziwa partycypacja społeczna, która wraz z budżetem obywatelskim, inicjatywą lokalną dają jasny sygnał, że „Mamy prawo do miasta” i chcemy z tego prawa korzystać. Brawa dla organizatorów! – dodaje Paluszek.

Społecznicy nie poprzestają jednak na tym i już dzisiaj zapowiadają zorganizowanie kolejnych akcji.

tekst Beata Figurna-Garbiec, foto użyczone od Cypriana Skały

*Artykuł ukazał się w numerze 13. „Wiadomości Świdnickich”

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *