Reforma oświaty to poważne konsekwencje dla samorządu

Konsekwencji związanych ze zniesieniem obowiązku szkolnego dla dzieci w wieku 6 lat obawiają się samorządy i dyrektorzy świdnickich szkół . – Samorządy poniosą ogromne konsekwencje. Jesteśmy przekonani, że będzie to sporo kosztować, nawet kilkaset tysięcy złotych i na pewno nie uda się obronić wszystkich miejsc pracy w szkołach podstawowych, a także w gimnazjalnych, jeśli dojdzie do reformy gimnazjów – mówiła podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska i jak poinformowała orientacyjny koszt wdrożenia tych zmian w Świdnicy wyniesie ok. 750 tysięcy złotych, z czego odprawy dla nauczycieli to ok. 680 tysięcy złotych.

Dzisiaj w sali narad Urzędu Miejskiego w Świdnicy z przedstawicielami mediów spotkali się dyrektorzy szkół podstawowych oraz miejskie władze.

– Uważamy, że posyłanie dziecka do szkoły od lat sześciu nie jest złą rzeczą i będziemy przekonywać rodziców, by sześciolatki poszły do klas pierwszych. Miasto przez ostatnie lata dokonało wiele nakładów inwestycyjnych, aby warunki do nauki takich dzieci były dostosowane do tego wieku. To nie są tylko typowe klasy, ale są to miejsca przystosowane do zabawy i rozwoju dziecka – mówiła prezydent Świdnicy.

Obecny na konferencji dyrektor Wydziału Edukacji Tadeusz Niedzielski również uważa, że te zmiany nie wyjdą nikomu na dobre. – Nie będziemy w stanie zapewnić miejsc dla dzieci trzyletnich, dlatego będziemy zachęcać rodziców, aby posłać dziecko do szkoły – mówił.

Więcej na ten temat w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Wiadomości Świdnickich.

Beata Figurna-Garbiec

Tak wyglądają klasy w świdnickich szkołach podstawowych