Powrót Worsy

Zaledwie od piątku do poniedziałku Zygmunt Worsa nie był wicestarostą powiatu świdnickiego. Po rezygnacji w dniu 15 maja, już 18 maja rada przywróciła go na stanowisko. Na wyjazdowej sesji rady powiatu w Karpaczu, Worsa zrezygnował z funkcji wicestarosty, bo ubiegał się o nauczycielskie świadczenia kompensacyjne.

 

Zaledwie od piątku do poniedziałku Zygmunt Worsa nie był wicestarostą powiatu świdnickiego. Po rezygnacji w dniu 15 maja, już 18 maja rada przywróciła go na stanowisko. Na wyjazdowej sesji rady powiatu w Karpaczu, Worsa zrezygnował z funkcji wicestarosty, bo ubiegał się o nauczycielskie świadczenia kompensacyjne.

 

Warunek jest taki, że osoba się o nie starająca, musi odejść z zawodu. Wypłacane przez ZUS świadczenie przysługuje nauczycielom, którzy ukończyli 55 lat, mają 30-letni staż pracy, w tym 20 lat przepracowanych w szkole. Wicestarosta nabył prawa do świadczeń 5 maja, ale oprócz z pracy w szkole, musiał też zrezygnować z pracy w samorządzie by mieć choć jeden dzień braku ciągłości pracy. Radni przyjęli rezygnację Worsy na sesji w Karpaczu, a dalszy scenariusz nie był trudny do przewidzenia. Kolejna sesja odbyła się już w poniedziałek, 18 maja. Kandydatem wskazanym przez starostę Piotra Fedorowicza na stanowisko jego zastępcy, był nie kto inny jak Zygmunt Worsa. Ten naturalnie wyraził aprobatę dla propozycji, choć nie wszyscy pochwalali zaistniałą sytuację.

W piątek odwołaliśmy wicestarostę, a to świadczenie przysługuje osobom bezrobotnym. Czy to jest zgodne z prawem i czy zarząd zasięgał opinii w ZUS-ie w tej kwestii? – pytał radny PiS, Piotr Zalewski zanim doszło do głosowania.

– Nie chciałbym być adwokatem Pana Zygmunta Worsy, podał swoje powody. Jako pracodawca nie mam powodu sprawdzać czy to świadczenie Panu Worsie przysługuje i czy zostanie mu przyznane, a to już nie powinno być naszym zainteresowaniem – odpowiedział Piotr Federowicz.

Ireneusz Pałac pytał o odprawę dla wicestarosty, w związku z zakończeniem pracy w starostwie – czy będzie o nią zabiegał i czy mu przysługuje.

Odprawa emerytalna dla osoby przechodzącej na emeryturę musi zostać wypłacona w ciągu trzech lat od nabycia do niej prawa, po przedłożeniu dokumentacji, decyzji z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W tym roku nie planujemy jej wypłacenia – wyjaśnił starosta.

Nauczyciel nie będzie mógł pobierać świadczenia, jeśli podejmie pracę w szeroko rozumianym szkolnictwie. Będzie mógł natomiast podjąć inną pracę. Będą go oczywiście obowiązywały limity w zarobkowaniu. Osoby zarabiające nie więcej niż 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ogłoszonego przez Prezesa GUS za ostatni kwartał kalendarzowy, będą mogły pobierać świadczenie w całości. Przychód powyżej 70 proc. tego wynagrodzenia spowoduje zmniejszenie świadczenia. Świadczenie zostanie zawieszone, jeśli przychód z tytułu zatrudnienia poza szkolnictwem wyniesie ponad 130 proc.  wyżej wymienionego wynagrodzenia.

W tajnym głosowaniu udział wzięło 27 radnych, oddano 27 ważnych głosów a 19 z nich było na korzyść kandydata.

Zygmunt Worsa, który również brał udział w głosowaniu, powrócił z przytupem. Najpierw dziękując za zrozumienie i pomoc w tym, żeby po pierwsze dać pracę innemu nauczycielowi, a po drugie – stworzyć mu szansę zabezpieczenia życia.

Odprawa emerytalna będzie mi wypłacona, kiedy przedstawię decyzję i przysługuje mi ona jak psu kość. Odchodząc z zawodu nauczycielskiego po 12 latach, odblokowuję etat nauczyciela pedagoga w Szkole Podstawowej w Żarowie. W wieku 67 lat będę miał emeryturę, a jeżeli nie będę w samorządzie, to mam wypracowane tyle lat, że mogę spokojnie funkcjonować – mówił Worsa dziękując radnym i przepraszając ich za szum jaki wokół jego osoby się pojawił. – Zawsze możecie w podobnych sytuacjach liczyć na moją życzliwość – dodał.

W końcówce przemówienia zabrakło mu już kultury osobistej.

W te kilka dni wiele przykrych rzeczy spotkało mnie i moją rodzinę. Panie radny Zalewski, bardzo przepraszam, że będę mówił o osobie nieobecnej – Pana żonie, ale to jest chamstwo i świństwo, co ona wyczynia, wydzwaniając po prokuratorach, po prezesach ZUS-ów – głosił na forum, kiedy jego przemówienie Zalewski przerwał prosząc przewodniczącego rady o przywołanie mówcy do porządku. Po słowach upomnienia brzmiących: „Do rzeczy”, Worsa skończył myśl. To przekracza wszelkie granice przyzwoitości i uczynię wszystko, co w mojej mocy, żeby pani poseł w wyborach parlamentarnych nie uzyskała dobrego wyniku – zapewnił.

 

Więcej w poniedziałek w „Wiadomościach Świdnickich”.

 

Marlena Mech

 

{gallery}galerie/150518sesjapowiat{/gallery}

{fcomment}

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *