Piłkarki wygrały w Oławie

Bardzo dobrze spisują się rozgrywkach III ligi piłkarki Polonii Świdnica., Biało-zielone wygrały 2:1 w Oławie i po dziewięciu kolejkach plasują się na drugim miejscu z pięcioma punktami straty do przewodzącego Orlika Jelenia Góra.

MKS Oława – Polonia Świdnica 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Kosior 1′, 0:2 Klasa 50′, 1:2 Szura 65′

Polonia: Furmankiewicz – Sorota, Klasa, Kassan (41′ Nalewajko), Furmaniuk, Kozak (68′ Hajduk), Leśniak, Morąg, Garbacz, Sochacka (80′ Gorzycka), Kosior

Początek meczu nie wskazywał, że będzie to tak trudny pojedynek dla świdniczanek, bo już w pierwszej minucie wyszły na prowadzenie po strzale Kamili Kosior. Dalsza część meczu to ogromna walka obu zespołów o każdy metr boiska. Grząska murawa nie pozwalała na kombinacyjną grę a większość meczu toczyła się w środkowej części boiska.

Wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy choć o wielkim pechu może mówić Dominika Sochacka, która z czterdziestego metra próbowała przelobować bramkarkę z Oławy, ale piłka odbiła się tuż przed linią i minimalnie przeleciała nad poprzeczką.

W 50 minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę głową zdobyła Ewa Klasa i wyprowadziła nasz zespół na dwubramkowe prowadzenie.

Kwadrans później piłkarki z Oławy złapały kontakt, wykorzystując błąd w ustawieniu świdnickiej defensywy. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie a Polonistki mogły cieszyć się z siódmego zwycięstwa z rzędu.

Obawialiśmy się tego spotkania tym bardziej, że nie miałem do dyspozycji żadnej bramkarki, gdyż obie leczą urazy, a między słupkami stanęła Julia Furmankiewicz co w dużej mierze osłabiło naszą siłę ofensywną. Na szczęście udało nam się odnieść kolejne zwycięstwo i umocnić się na pozycji wicelidera. Cały zespół zasłużył na wielkie brawa za walkę – podsumował trener Damian Błaszczyk.

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *