Pierwsze mecze bez kibiców

Polonia-Stal Świdnica nie skorzystała z procedury odwoławczej od decyzji Komisji Dyscyplinarnej Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, która nałożyła na klub karę finansową i nakaz organizacji czterech meczów bez udziału publiczności. Mimo tego przy Śląskiej liczą na złagodzenie kary.

 

Polonia-Stal Świdnica nie skorzystała z procedury odwoławczej od decyzji Komisji Dyscyplinarnej Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, która nałożyła na klub karę finansową i nakaz organizacji czterech meczów bez udziału publiczności. Mimo tego przy Śląskiej liczą na złagodzenie kary.

Przypomnijmy. W drugiej połowie czerwcowego meczu finałowego Pucharu Polski na szczeblu DZPN-u ze Ślęzą Wrocław, grupa najgłośniejszych sympatyków świdnickiego klubu kilkakrotnie „porwała” czekające na zwycięzców spotkania trofeum. Kibole skandowali „Puchar jest nasz, ten puchar do nas należy” i długo nie chcieli go zwrócić. Fani zakpili sobie nie tylko z organizatora meczu – Polonii-Stali, ale również ze związkowych oficjeli. Próbujący odebrać puchar wiceprezes DZPN-u Dariusz Machiński został ośmieszony – trofeum było przekazywane z rąk do rąk dobrze bawiących się fanów. Służby porządkowe zachowywały się biernie. Dopiero mediacje zawodników Polonii-Stali doprowadziły do oddania pucharu i ceremonia nagrodzenia piłkarzy Ślęzy mogła się odbyć. Włodarze DZPN-u byli zniesmaczeni incydentem. Stadion przy ulicy Śląskiej opuszczali wyraźnie zdenerwowani. Kilka dni później prezes DZPN-u, Andrzej Padewski wystąpił z wnioskiem o ukaranie świdnickiego klubu. Domagał się aż pięciu meczów bez udziału publiczności oraz rocznego zakazu wyjazdów dla zorganizowanych grup kibiców klubu Polonia-Stal. Ostatecznie Komisja Dyscypliny zdecydowała się ukarać świdnicki 500 złotymi kary oraz czterema meczami u siebie bez udziału widzów.

Czas na odwołanie od tej decyzji minął 15 lipca. Polonia-Stal nie skorzystała z tego prawa. – Uznaliśmy, że nie ma to większego sensu, bo cała kara na pewno nie zostałaby cofnięta, a tylko wydalibyśmy pieniądze na odwołanie – tłumaczy Dariusz Stachurski, wiceprezes Polonii-Stali. Przy Śląskiej mają inny pomysł. – Musimy zrobić wszystko, aby do organizacji pierwszych dwóch meczów bez udziału publiczności, obserwator nie miał absolutnie żadnych zastrzeżeń. Dopiero wtedy poprosimy i skrócenie kary – mówi Stachurski.

Sternik Polonii-Stali wierzy, że taki scenariusz jest możliwy i biało-zieloni zagrają przy otwartych trybunach już w zaplanowanej na 29 sierpnia czwartej kolejce. Wtedy Polonia-Stal podejmie ekipę Miedzi II Legnica. Jeśli DZPN utrzyma w mocy obecnie obowiązującą karę, kibice zobaczą swoich ulubieńców w Świdnicy dopiero 19 września w starciu z Górnikiem Wałbrzych.

(ramone)

{fcomment}

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *