Paliwo kradną na potęgę!

Złodzieja rekordzistę kilka dni temu zgarnęli wałbrzyscy policjanci. Z ciężarówek łącznie spuścił 3300 litrów paliwa! To recydywista, najbliższe lata spędzi za kratkami. Ale to nie jedyny taki przypadek w ostatnich miesiącach.

Złodzieja rekordzistę kilka dni temu zgarnęli wałbrzyscy policjanci. Z ciężarówek łącznie spuścił 3300 litrów paliwa! To recydywista, najbliższe lata spędzi za kratkami. Ale to nie jedyny taki przypadek w ostatnich miesiącach.

Działał głównie na terenie Podzamcza i Piaskowej Góry. Jego celem były ciężarówki stojące albo na stacjach benzynowych albo na niestrzeżonych parkingach. 38-latek zawsze działał według stałej metody. – Podjeżdżał samochodem osobowym do ciężarówki i po pokonaniu zabezpieczeń wlewu paliwa, upuszczał olej napędowy do przygotowanych wcześniej kanistrów – wyjaśnia aspirant Joanna Żygłowicz z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Mężczyzna miał naprawdę niezły przerób. Już udało mu się udowodnić 12 takich kradzieży. Wartość zrabowanego paliwa to blisko 20 tys. zł. Na dodatek sprawca to w tej „branży” recydywista. Wcześniej był już karany za podobne przestępstwa, dlatego teraz w więzieniu może spędzić nawet 10 lat!

Policja alarmuje, że kradzieże paliwa to już prawdziwa plaga. Wystarczy wspomnieć, że tylko na przełomie września i października, mundurowi odebrali aż osiem takich zgłoszeń. Głównie z terenu Wałbrzycha, ale też w Mieroszowie czy Boguszowie-Gorcach. Paliwo – po 500, 600 litrów – gnie nie tylko z ciężarówek, ale także z ciągników.