Odwoła się od wyroku

WAŁBRZYCH/ŚWIDNICA.Pomimo zrzeczenia się stanowiska prezydenta Wałbrzycha Piotr Kruczkowski odwoła się od wyroku świdnickiego sądu nakazującego powtórzenie drugiej tury wyborów.

Pomimo zrzeczenia się stanowiska prezydenta Wałbrzycha Piotr Kruczkowski odwoła się od wyroku świdnickiego sądu nakazującego powtórzenie drugiej tury wyborów.

Gdy 9 maja Piotr Kruczkowski ogłaszał odejście ze stanowiska, uczynił to w reakcji na wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy. Ten 29 kwietnia uznał, że podczas ostatnich wyborów samorządowych w Wałbrzychu handlowano głosami, i nakazał powtórzenie drugiej tury wyborów prezydenckich. Tydzień wcześniej w identycznej sprawie ten sam sąd oddalił protest Mirosława Lubińskiego (w drugiej turze przegrał z Kruczkowskim różnicą 325 głosów). Dlatego Lubiński, choć wyrok w sprawie Wilda go satysfakcjonuje, chce walczyć dalej.

– Nie może być tak, że ten sam sąd, rozpatrując tę samą sprawę, orzekając na podstawie zeznań tych samych świadków, wydaje dwa różne wyroki – tłumaczy Lubiński. – Dla mnie to sprawa honorowa. Uważam, że podczas rozprawy udowodniłem, że w Wałbrzychu handlowano głosami. Chcę, by sąd naprawił swój błąd i przyznał, że mój protest nie był przejawem pieniactwa, ale był uzasadniony.

Odwołanie od decyzji sądu zapowiada również Patryk Wild. Bo jego protest sąd rozpatrzył pozytywnie tylko w części. Wild domagał się bowiem powtórzenia również wyborów do rady miasta i powiatu. Ale sąd uznał, że przedstawione przez niego dowody świadczą jedynie o kupowaniu głosów na radnych w okręgu nr 5. I nakazał powtórzenie wyborów tylko tam.

Wild: – Sąd dał wiarę zeznaniom świadka Roberta S., który mówił, że kupował głosy w okręgu nr 5. Ale mówił również, że inni „naganiacze” kupowali w innych dzielnicach. Dlatego uważam, że należy powtórzyć całe wybory.

Największym zaskoczeniem może być jednak decyzja Piotra Kruczkowskiego. On, składając dymisję, sugerował, że od wyroku odwoływać się nie zamierza. W specjalnie wydanym oświadczeniu napisał: „Pomimo przysługującego mi prawa odwołania od decyzji sądu pierwszej instancji i pewności, że zawsze postępowałem uczciwie, postanawiam złożyć rezygnację z urzędu Prezydenta Miasta”. Tego samego dnia w wywiadzie dla TV Wałbrzych oświadczył jednak: – Złożyłem mandat prezydenta i apelacja niczego tutaj nie zmieni. Ale mam prawo jako normalny zwykły człowiek i osoba prywatna bronić swojego dobrego imienia.

Odwołanie ustępującego prezydenta w sensie prawnym nic nie zmienia. Gdyby nawet sąd apelacyjny uznał, że decyzja o powtórzeniu drugiej tury wyborów podjęta została niesłusznie i zmienił orzeczenie, to dymisji Kruczkowskiego – nawet jeśli musi ją jeszcze przegłosować rada miejska – cofnąć się nie da.

– Zgodnie z ustawą o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta wygaśnięcie mandatu następuje m.in. na skutek pisemnego zrzeczenia – i to jest moment, kiedy ktoś formalnie przestaje pełnić swoją funkcję – wyjaśnia Grzegorz Ninard, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru i Kontroli w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. – Głosowanie rady jest tylko dopełnieniem tego faktu.

źródło: regional.pl