Odcinam się____________
Odcinam się od tego, co ostatnio panuje pomiędzy świdnickimi mediami. Żałosne było zachowanie „najlepszego” portalu, żałosne jest również udowadnianie czegoś na siłę i po raz trzeci – żałosne jest tego krytykowane, że tak to nazwę potocznie „z grubej rury”.
Odcinam się od tego, co ostatnio panuje pomiędzy świdnickimi mediami. Żałosne było zachowanie „najlepszego” portalu, żałosne jest również udowadnianie czegoś na siłę i po raz trzeci – żałosne jest krytykowanie innych, że tak to nazwę potocznie „z grubej rury”, samemu patrząc na siebie przez różowe okulary.
Tworząc ten wpis jednak podaję do informacji, że tak naprawdę dziwna sytuacja, jaka zapanowała na medialnym rynku Świdnicy, nie jest mi obojętna. Nie jest mi obojętna, bo siłą rzeczy być nie może. Wywołuje u mnie skrajne emocje – od zdenerwowania, że w ogóle ścieramy się między sobą, poprzez poczucie ulgi, że jakąś wartość sobą reprezentujemy i chcemy by ludzie otrzymywali rzetelny, a nie opłacony obraz rzeczywistości, do śmiechu – śmiechu z tego, jak daleko są w stanie posunąć się politycy i dziennikarze. Cieszy mnie, że może dzięki akcji jakiej się wspólnie podjęliśmy, ludzie nie dadzą się nabić w butelkę…
Skłamię, więc pisząc, że się odcinam… Dystans – to odpowiednie słowo.